Eksperci: wzrosty cen paliw spowodowane geopolityką

Średnia cena za litr benzyny 95-oktanowej jak i oleju napędowego przekroczyła już 5 złotych. Drożejące paliwo na naszych stacjach – jak tłumaczył w radiowej Jedynce Adam Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen - wynika z rosnących cen ropy na świecie.

2018-05-18, 14:26

Eksperci: wzrosty cen paliw spowodowane geopolityką
Benzyna kosztuje powyżej 5 zł za litr. Foto: Pixabay

Posłuchaj

O powodach wzrostu cen paliw na stacjach benzynowych w radiowej Jedynce mówią eksperci w materiale Justyny Golonko/Naczelna Redakcja Gospodarcza
+
Dodaj do playlisty

- Ceny są wyższe z powodu czegoś co się nazywa „premią strachu”. Z tego powodu ceny ropy wzrosły do prawie 80 USD za baryłkę a ten wzrost związany był z zerwaniem porozumienia przez USA. Teraz wszyscy czekają na dalszy rozwój wydarzeń – dodał ekonomista.

- Ale powodów wzrostu cen jest kilka - i wszystkie wynikają z niepewnej sytuacji na świecie - która przełożyła się na ceny ropy a w konsekwencji na ceny paliw na naszych stacjach - dodaje ekonomista Marek Zuber.

 - Pierwszy impuls to OPEC i plany ograniczenia wydobycia a drugi to sytuacja w Syrii  - mówi.

Kryzys w Wenezueli 

Poza tym innym powodem jest też pogłębiający się kryzys ekonomiczny w Wenezueli, która jest ważnym eksporterem ropy naftowej. Wenezuela znacznie ograniczyła produkcję ropy naftowej - a to także podbija jej ceny - wyjaśnia Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.

REKLAMA

- Rynek ropy jest rynkiem globalnym, więc gdziekolwiek coś dzieje się na świecie, natychmiast oddziałuje na notowania ropy naftowej. Gdy państwa OPEC wprowadziły ograniczenia produkcji a jednocześnie w Wenezueli zaczęło się załamanie gospodarcze związane z tym, że wydobycie zaczęło spadać na rynku tej ropy zaczęło być coraz mniej. Taka sytuacja prowadzi do tego, że notowania ropy regularnie wzrastają – wyjaśnił ekspert.

Umocnienie dolara 

A dodatkowo niekorzystnie na ceny paliw wpływa umacniający się dolar, który jest główną walutą w rozliczeniach firm naftowych. Rosnące ceny ropy na świecie - zdaniem Adam Czyżewskiego - już niebawem może ograniczyć amerykańskie wydobycie ropy z łupków.

Na razie musimy się pogodzić z tym, że za litr paliwa zapłacimy powyżej 5 złotych. Drogie paliwo nie jest tylko polskim problemem. Paliwa drożeją w całej Europie.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Justyna Golonko, kw 

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej