Bankructwo SKOK Wspólnota: klienci mają 5 lat na odzyskanie pieniędzy

Rozpoczęła się wypłata depozytów członkom Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej Wspólnota, której zarząd komisaryczny złożył kilka dni temu wniosek o upadłość. Klienci odzyskają depozyty do równowartości 100 tys. euro, tj. około 415 tys. zł. Nie dotyczy to jednak udziałów i wkładów członkowskich. KNF jednocześnie uspokaja – Kasa Kasie nierówna, taka sytuacja nie musi się przydarzyć innym.

2014-07-28, 21:47

Bankructwo SKOK Wspólnota: klienci mają 5 lat na odzyskanie pieniędzy
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Każdy członek Kasy ma prawo zażądać dokumentacji, aby sprawdzić w jakiej kondycji jest SKOK, którego jest członkiem. – Warto takie informacje wydobyć, choćby po to, aby się skonsultować z ekspertem – powiedział na antenie Radiowej Jedynki Maciej Krzysztoszek z KNF. (Krzysztof Rzyman, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

To pierwszy w historii SKOK bankrut. Kasa miała blisko 100 oddziałów, a liczyła 107 tys. członków.

– Patrząc na cały sektor SKOK nie można porównywać wszystkich Kas do tego podmiotu. Sytuacja SKOK-u Wspólnota była bardzo trudna. W naszej decyzji wskazywaliśmy, że nie było możliwości prowadzenia dalszej działalności przez ten podmiot. Od roku funkcjonował tam zarząd komisaryczny i na podstawie wszystkich danych (informacji i raportów) podjęliśmy decyzję o zawieszeniu Kasy i o zgłoszeniu wniosku o upadłość do sądu – powiedział na antenie Radiowej Jedynki Maciej Krzysztoszek z Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).

SKOK Wspólnota to kasa będąca w najtrudniejszej sytuacji finansowej w systemie SKOK.  Od 2008 roku nieprzerwanie wykazuje ujemne fundusze własne, a jej działalność depozytowo-pożyczkowa przynosi narastające straty. Stan kasy został dodatkowo ujawniony i zweryfikowany przez zarządcę komisarycznego i biegłych rewidentów – poinformował KNF.

Czy to się powtórzy w innej Kasie

Trudno ocenić jak będzie. Zarządy komisaryczne działają jeszcze w trzech innych SKOK-ach: Wesoła, im. Mikołaja Kopernika i w SKOK-u Św. Jana z Kęt. – Sytuacja jest złożona, ponieważ dominują Kasy małe, o niewielkich aktywach,  i one nie stanowią dużego udziału w całym sektorze. A to oznacza, że jest kilka dużych Kas, które skupiają, koncentrują większy udział w sektorze i dlatego nie należy postrzegać wszystkich Kas jednakowo – podkreśla ekspert KNF.

REKLAMA

W 45 – na 55 Kas prowadzone jest postępowanie naprawcze. Już 5 programów zostało zatwierdzonych. SKOK-i są pod nadzorem KNF dopiero od jesieni 2012 roku, i te decyzje Komisji to efekt sytuacji zdiagnozowanej w 2013 roku. Kasa Krajowa również próbowała pomóc rozwiązać problemy Wspólnoty, ale to się nie udało. – Wynika to głównie z restrykcyjnych zasad rachunkowości i oceny – uważa Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK, gość Polskiego Radia 24.

Tylko w pierwszych pięciu miesiącach tego roku, SKOK-i wykazały niemal 19 mln zł straty. Przy aktywach przekraczających nieco pół miliarda złotych Kasy miały w końcu maja (to najnowsze dostępne dane) ponad 400 mln zł ujemnych funduszy własnych.

SKOK-i: tylko podobne do banków

Kasy świadczą usługi zbliżone do tych bankowych, ale w odróżnieniu od tych ostatnich  – nie mają klientów. Aby skorzystać z usług SKOk-u – trzeba zostać jego członkiem, a zatem wchodzi się w pewne prawa i obowiązki, wynikające z tego członkowstwa. Między innymi członek SKOK-u ma możliwość wglądu do raportów finansowych, może brać udział w zgromadzeniach, czyli ma dostęp do informacji, do których zwykle klient banku nie ma dostępu. Każdy członek Kasy ma prawo zażądać dokumentacji, aby sprawdzić w jakiej kondycji jest SKOK, którego jest członkiem. – Warto takie informacje wydobyć, choćby po to, aby się skonsultować z ekspertem – namawia Maciej Krzysztoszek.

SKOK Wspólnota czyli pierwszy bankrut

Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK zdecydowanie krytykuje na antenie Polskiego Radia 24 decyzję KNF wobec SKOK Wspólnota. Zwłaszcza, że inna, dużo większa Kasa, czyli  SKOK Stefczyka chciał ratować Wspólnotę, ale KNF nie dał na to zgody...

REKLAMA

– Uważamy to za poważny błąd, zaskarżyliśmy tę decyzję do sądu, jako Kasa Krajowa. Uważamy, że niepotrzebne było wyciąganie pieniędzy publicznych, można to było zrobić we własnym zakresie. I dodaje, że być może tak to zostało zaplanowane, żeby SKOK-i zostały przejęte przez banki. Jest tam bowiem 17 mld złotych, jest więc o co się starać.

Trochę teorii spiskowej

Także w mediach pojawiają się domysły, iż być może chodzi tutaj o jakiś specjalny, tajny plan.

– Nie ma żadnych tajnych planów, spisków, teorii czy też działań politycznych. W sytuacji Wspólnoty było to jedyne rozwiązanie, które mogliśmy zrealizować, z uwagi na to, że nie zgłosił się żaden podmiot, który spełniałby ustawowe kryteria KNF do udźwignięcia sytuacji finansowej SKOK-u Wspólnota – podkreśla Maciej Krzysztoszek z KNF.

Jednak polemizuje z tym Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK.  – Wydaje się, że to nie tyle chodzi o naprawę tego systemu, tylko o jego likwidację. Coraz więcej wątpliwości mają polscy spółdzielcy, w tym również SKOK-i, o co naprawdę w tym wszystkim chodzi. A nie widzimy podobnych reakcji w stosunku do banków – dodaje.

REKLAMA

Czy bank może przejąć Kasę, która ma kłopoty

Proces przejęcia wynika wprost z ustawy. – I zawsze to przebiega w ten sposób, że w momencie, kiedy Kasa jest już w bardzo złej sytuacji finansowej, to w pierwszej kolejności sprawdzamy, czy może sama zrealizować program naprawczy, czy jest w stanie sama się zrestrukturyzować. Jeśli to nie jest możliwe, to występujemy z zapytaniem do innych Kas w sektorze, czy wyrażają zainteresowanie przejęciem, i czy spełniają warunki określone w ustawie. Jeśli takich podmiotów nie ma, to wówczas kierowane jest pytanie do banków – tłumaczy Maciej Krzysztoszek. Decyzja o zawieszeniu działalności danego SKOK-u to już jest ostateczność.

Klienci mogą jednak odzyskać depozyty

Członkowie SKOK Wspólnota mają możliwość odzyskania środków do równowartości 100 tys. euro, tj. ok. 415 tys. zł. Wypłatą zajmie się PKO BP. Nie dotyczy to jednak udziałów i wkładów członkowskich. O tym jak wygląda cała procedura, mówi w Radiowej Jedynce Tomasz Ozimek z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego:

– Jeśli chodzi o zakres przedmiotowy gwarancji, a więc to, co jest objęte gwarancjami BFG, to w przypadku Kas chronione są środki zgromadzone na rachunkach imiennych, z wyłączeniem środków wpłaconych tytułem udziałów i wkładów członkowskich. Gwarantowane są też należności deponenta wynikające  z przeprowadzania przez Kasę rozliczeń finansowych, według stanu na dzień spełnienia warunków gwarancji. Wierzytelności do Kasy, z tytułu zapisu na wypadek śmierci i z tytułu kosztów pogrzebu posiadacza rachunku też są gwarantowane, o ile stały się one wymagalne przed dniem zawieszenia działalności kasy.

Natomiast wyłączone spod gwarancji BFG są produkty, w sprzedaży których Kasa nie jest stroną umowy rachunku, a jedynie pośredniczy w ich sprzedaży, np. umowy ubezpieczenia albo jednostki uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych lub tytuły uczestnictwa funduszy zagranicznych.

REKLAMA

Terminy wypłat

PKO Bank Polski dysponuje listą klientów SKOK Wspólnota, która została przekazana przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, wraz z kwotami, które tym klientom powinny zostać wypłacone.

– Klienci SKOK Wspólnota nie muszą od razu dzisiaj zgłosić się do oddziału PKO BP, żeby odzyskać swoje pieniądze, mają na to czas do 19 września, a następnie jeszcze przez pięć lat mogą to zrobić w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym – wyjaśnia na antenie Radiowej Jedynki Aneta Styrnik-Chaber z PKO BP.  Po 19 września deponenci, którym przysługuje zwrot, mogą się zgłosić bezpośrednio do siedziby BFG w Warszawie, przy ul Skorupki 4.

Natomiast klienci, którzy chcą wypłacić kwoty wyższe niż 30 tys. zł muszą zgłosić to na infolinię PKO BP 801 302 302 lub (81) 535 65 65, na dwa dni robocze przed tym terminem, kiedy chcieliby tę kwotę wypłacić. – Mogą wskazać dowolny oddział, gdzie chcieliby to zrobić – dodaje ekspertka z PKO BP.

Można się zgłaszać po środki w gotówce, albo zlecić przelew. Należy jedynie stawić się z dokumentem tożsamości.

REKLAMA

Kto za to wszystko zapłaci?

Skąd będą pochodziły środki na wypłaty, kilkaset milionów złotych, przeznaczone dla klientów SKOK-u, a wypłacane przez KFG? – Ze środków wszystkich podmiotów, które ten Fundusz zasilają, a także ze środków klientów tych podmiotów –  podkreśla Maciej Krzysztoszek. Czyli zapłacimy my wszyscy. A potem będzie proces upadłościowy i być może część pieniędzy uda się odzyskać. – Niewykluczone – dodaje ekspert.

SKOK-i mają przyszłość…

…jak każdy sektor na rynku finansowym. Komisja Nadzoru Finansowego wskazuje, w licznych informacjach i sprawozdaniach, że nie można wszystkich Kas wsadzać do jednego worka, ponieważ każda z nich charakteryzuje się swoimi parametrami i wynikami.  Łącznie z usług Kas korzysta 2,6 mln klientów.

A do Światowej Rady Unii Kredytowych  należy obecnie ponad 100 państw, ponad 200 mln ludzi, a jej szefem jest Polak, sen. Grzegorz Bielecki, twórca polskich SKOK-ów. Na świecie tzw. unie kredytowe przeżywają renesans.  W wielu krajach otrzymują nawet pomoc rządu, wsparcie finansowe. Jest to traktowane jako alternatywny system finansowy wobec banków, zwłaszcza w czasie kryzysu.

Krzysztof Rzyman, Robert Lidke, Halina Lichocka, Małgorzata Byrska

 

REKLAMA

 

''

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej