Z Rosji ucieka kapitał, rośnie korupcja i szara strefa. Czy orędzie Putina odmieni tę tendencję?

Posłuchaj

Puls Gospodarki cz. 1 gośćmi Polskiego Radia 24 byli Roman Przasnyski, analityk rynku kapitałowego, Piotr Palikowski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami i Marcin Klimczak, szef działu usług śledczych PwC (Grażyna Raszkowska, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zapowiedział, że nikt, kto zdecyduje się przenieść swoje pieniądze do Rosji, nie będzie niepokojony przez służby kontrolne i organy ścigania. Trudno się dziwić prezydentowi Rosji, że porusza tę kwestę - uważa Roman Przasnyski, analityk rynku kapitałowego. – Dane wskazują na potężną ucieczkę kapitału z Rosji. Zatem trudno się dziwić, że jest łaskawy dla tych, którzy chcieliby kapitał przetransferować do Rosji – mówi gość.

Szara strefa jest ogromna

Na problem wielkości szarej strefy w Rosji zwraca z kolei uwagę Marcin Klimczak, szef działu usług śledczych PwC. – Istotne jest jak wielka jest szara strefa. Bo rozumiem, że amnestia ma dotyczyć nie tylko tych, którzy wyprowadzili majątek poza kraj, ale także tych, którzy w żaden sposób go nie zgłaszają. To może pokazywać jak istotna jest skala tego zjawiska – mówi specjalista.

Korupcja jest coraz większa

Według najnowszego raportu Transparency International posługującego się wskaźnikiem percepcji korupcji - Rosja postrzegana jest jako kraj o wysokim, i co gorsze, rosnącym wskaźniku zachowań korupcyjnych. - Widać, że w stosunku do zeszłego roku jest gorzej. Bo Rosja uplasowała się 136 miejscu, a badanych jest 175 krajów, czyli jednak w tej końcówce. W zeszłym roku była na 127 miejscu – dodaje.

Również w Polsce szara strefa to prawdziwy gospodarczy problem, wyceniany na wiele miliardów,  czego przykładem są wyłudzenie podatku VAT sięgające obecnie 42 mld zł rocznie.

Ważne jest jasne i proste prawo

Z kolei Piotr Palikowski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami zwraca uwagę na inne jeszcze, oprócz korupcji i szarej strefy, patologie, które dotyczą także polskiego rynku pracy. - Wszystkie postulaty pracodawców są takie, żeby upraszczać, bo im prostszy system prawny tym łatwiej o przejrzystość  -  mówi specjalista.

Zdaniem prezesa PSZK wyłącznie jawność procedur, w tym tych, które muszą obowiązywać w administracji i  instytucjach publicznych, może przyczyniać się do zdecydowanego ograniczania patologii w gospodarce.

Grażyna Raszkowska, abo