Ujemne stopy procentowe na pewno nie od razu pomogą frankowiczom

Po tym, jak Narodowy Bank Szwajcarii przestał bronić kursu wymiany franka do euro, szwajcarska waluta gwałtownie skoczyła w górę. Dla kredytobiorców oznacza to zdecydowanie wyższe raty.

2015-01-20, 13:55

Ujemne stopy procentowe na pewno nie od razu pomogą frankowiczom
Kamil Maliszewski, analityk DM mBanku; Marzena Rudnicka, prezes Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej; Mateusz Walewski, starszy ekonomista PwC. Foto: PR24/MS

Posłuchaj

Puls gospodarki cz. 1 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli Marzena Rudnicka, prezes Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej; Mateusz Walewski, starszy ekonomista PwC; Kamil Maliszewski, analityk DM mBanku /Grażyna Raszkowska, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
+
Dodaj do playlisty

W sprawie wzrostu kursu waluty Helwetów oraz wprowadzenia ujemnych stóp procentowych w Szwajcarii wypowiedzą się instytucje finansowe, które zostały zaproszone na posiedzenie Komitetu Stabilności Finansowej. - Gdyby banki wykazały dobrą wolę, to ujemne stopy procentowe mogłyby być ulgą dla kredytobiorców, uważa Kamil Maliszewski, analityk DM mBanku.

- To mogłoby być dla kredytobiorców pocieszające, gdyby banki postanowiły im ulżyć i w ramach umów uwzględnić ujemną stopę LIBOR, która wynosi teraz ok. - 0,5 proc., i w ten sposób uszczuplić swoją marżę. Na razie stanowisko banków jest rozbieżne. Niektóre chcą to zrobić, inne nie – mówi Kamil Maliszewski.

Kamil Maliszewski: to mogłoby być dla kredytobiorców pocieszające, gdyby banki postanowiły w ramach umów uwzględnić ujemną stopę LIBOR

 

REKLAMA

Na razie nie wszyscy frankowi kredytobiorcy mogą skorzystać z ujemnych stóp depozytowych, które wprowadzili Szwajcarzy.

O tym, że w wielu umowach z bankami są zapisy, które  z opóźnieniem wprowadzają  LIBOR, przypomina Mateusz Walewski, starszy ekonomista PwC.

- W wielu umowach kredytowych LIBOR uwzględniany jest z opóźnieniem. To, że on został obniżony poniżej zera, nie znaczy, że natychmiast oprocentowanie kredytów spadnie. To opóźnienie może wynieść nieraz miesiąc, nieraz trzy miesiące, a nawet sześć miesięcy. Wszystko zależy od tego, jak skonstruowana jest umowa – zaznacza Mateusz Walewski.

REKLAMA

Mateusz Walewski: w wielu umowach kredytowych LIBOR uwzględniany jest z opóźnieniem

 

Marzena Rudnicka, prezes Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej, zwraca uwagę, że banki powinny wziąć na siebie część odpowiedzialności.

- Banki muszą najpierw ocenić swoją sytuację i jeżeli będą wypracowywały metody pomocy, to tak, żeby nie działa im się krzywda. Banki powinny być, może poprzez działania rządu i opinię społeczną, zmotywowane do wzięcia odpowiedzialności za to, że udzieliły w takiej liczbie kredytów we frankach, pewnie w dużej części namawiając kredytobiorców do wzięcia kredytu i nie informując o tym, jakie to będzie miało konsekwencje – uważa Marzena Rudnicka.

REKLAMA

Marzena Rudnicka: banki powinny być zmotywowane do wzięcia odpowiedzialności za to, że udzieliły w takiej liczbie kredytów we frankach

 

Mateusz Walewski z Pwc przypomina, że  kredyty we frankach mają przedstawiciele klasy średniej, z wyższym wykształceniem, którzy powinni rozumieć pojęcie ryzyka kursowego.

W skład Komitetu Stabilności Finansowej wchodzą: Minister Finansów, prezes Narodowego Banku Polskiego, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego oraz prezes Zarządu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

Grażyna Raszkowska, awi

REKLAMA

/

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej