Spłata MFW raty długu to nie koniec greckiej tragedii
W czwartek mija termin wyznaczony rządowi w Atenach na spłatę Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu kolejnej raty długu. Źródło w greckim resorcie finansów poinformowały, że rząd Grecji wydał już polecenie zapłaty ok. 450 mln euro.
2015-04-09, 13:23
Posłuchaj
Jak mówi Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, ok. 450 mln euro, które Grecja przelała dziś do MFW, to kropla w morzu, a kolejny sprawdzian dla Grecji będzie 20 kwietnia.
- Tak naprawdę Grecja po spłacie tej raty ma do 20 kwietnia spłacić kolejne prawie 5 mld euro różnych długów. Również wypłaty emerytur i rent. Grecja wczoraj emitowała bony na ponad miliard euro i przez najbliższe dni jeszcze będzie emitować kolejne bony skarbowe, więc te pieniądze do 20 kwietnia pewnie się znajdą. Natomiast dopiero 24 kwietnia jest przewidywane posiedzenie grupy euro, na którym mają zapaść decyzje odnośnie kolejnej transzy pomocy. To napięcie będzie zatem znowu rosło - mówi Monika Kurtek.
REKLAMA
Grecja potrzebuje pieniędzy, których w środę premier Aleksis Tsipras szukał w Moskwie. Prezydent Rosji Władimir Putin nie złożył żadnych konkretnych deklaracji, obiecał jedynie w przyszłości pożyczki za umowy energetyczne, takie jak budowa nowego gazociągu. To porażka premiera Grecji, uważa Wojciech Warski z BCC.
- To rozpoznanie terenu w Moskwie ewidentnie się Tsiprasowi nie udało. Nie tylko z tego powodu, że Moskwa nie ma pieniędzy, ale również dlatego, że poza byciem trojańskim w Unii Europejskiej, Grecja Rosji nie ma nic innego do zaoferowania - mówi Wojciech Warski.
REKLAMA
Mateusz Walewski z PwC twierdzi, że dziś w Europie nikt nie ma pomysłu, co zrobić z Grecją. I jak dodaje, finansowanie jej dalej przez UE jest rozwiązaniem całkiem realnym.
- Grecja jest małym krajem, można ją spokojnie finansować. Dużo trudniej byłoby UE finansować Hiszpanię czy Portugalię. Ta grecka tragedia będzie trwała, bo to nie jest tak drogi problem dla Unii, żeby była wielka determinacja do jego drastycznego rozwiązania. Szczególnie, że nikt nie wie, jakie jest ryzyko polityczne tego rozwiązania. Może wszyscy już się tak zmęczą tą tragedią grecką, że potraktują wyjście Grecji ze strefy euro z wielką ulgą - mówi Mateusz Walewski.
REKLAMA
Zadłużenie Grecji w zeszłym roku wynosiło 175 procent PKB. Tylko w tym roku rząd w Atenach powinien spłacić około 28 mld euro długów.
Błażej Prośniewski, awi
REKLAMA
REKLAMA