Co dalej z ustawą ws. kredytów we frankach?
Wicepremier Morawiecki powiedział wczoraj o ustawie frankowej, przygotowywanej w pałacu prezydenckim, że „prezydencki projekt byłby dużym zagrożeniem dla sektora bankowego". Czy to oznacza, że pomoc dla frankowiczów nie jest jeszcze przesądzona, zastanawiali się goście Pulsu Gospodarki w Polskim Radiu 24.
2016-02-19, 15:19
Posłuchaj
̶ To sygnał, że rząd odcina się od prezydenckiej ustawy - powiedział w Pulsie Gospodarki Krzysztof Sobczak, redaktor naczelny Wolters Kluwer.
Maleją szanse na ustawę frankową?
Jak zauważa, mocno maleją szanse na jej wprowadzenie, chociaż wczoraj rzecznik prezydenta deklarował, że trwają prace.
Posłuchaj
REKLAMA
Kiedy i jaka ustawa?
̶ Na pewno nie możemy się więc spodziewać, że ustawa frankowa wejdzie w życie szybko i na pewno nie w takiej formie, w jakiej została przedstawiona przez pałac prezydencki - dodaje dr Adam Czerniak, ekonomista Polityki Insight i Szkoły Głównej Handlowej.
Jak wyjaśnia, ustawa w proponowanej formie byłaby faktycznie dewastująca dla sektora bankowego, co miałoby złe konsekwencje tak dla depozytariuszy i kredytobiorców jak i samego państwa.
Ustawa przyniosłaby straty wszystkim bankom z kredytami we frankach
̶ Wprowadzenie tej ustawy sprawiłoby, że wszystkie banki z portfelem kredytowym we frankach poniosłyby poważne straty - podkreśla.
REKLAMA
Posłuchaj
A to, jak dodaje, oznaczałoby, że nie płaciłyby podatku bankowego i oznaczałoby to erozję dochodów budżetowych rzędu kilku miliardów złotych.
Rząd broni się przed przyjęciem ustawy frankowej?
̶ Dlatego sam rząd nie będzie chciał takiej ustawy przyjąć – mówi ekonomista.
Zgadza się z tym Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej. Jak mówi, ostatnie wypowiedzi, to komunikat dla frankowiczów.
REKLAMA
Posłuchaj
̶ Wydaje się, że jest to taki komunikat ze strony frakcji rządzącej, przygaszający potencjalne erupcje protestów, ale na pewno problem istnieje - mówi.
Banki nie miałyby pieniędzy na kredyty potrzebne dla realizacji planu Morawieckiego
̶ Wejście w życie prezydenckiej ustawy frankowej, jak dodaje dr Adam Czerniak, miałoby wpływ na tzw. plan Morawieckiego. Przypomina, że to banki miałyby kredytować przyszłe inwestycje.
REKLAMA
Tymczasem, jak podkreśla, wprowadzenie ustawy proponowanej przez pałac prezydencki zmusiłoby banki do wprowadzenia planów naprawczych, gdyż poniosłyby straty.
̶ Ponadto część z nich musiałaby odbudowywać kapitał, więc nie miałyby pieniędzy na udzielanie kredytów w ramach planu Morawieckiego – mówi ekspert.
Prezydencką ustawę dotyczącą przewalutowania kredytów walutowych krytykował też prezes NBP, a także agencja ratingowa Moody's.
Justyna Golonko, jk
REKLAMA
REKLAMA