Audyt rządów PO-PSL. Ekonomiści o zarzutach ministra Szałamachy
W Sejmie trwa prezentacja wyników audytu rządu PO - PSL. Poszczególni ministrowie rządu Beaty Szydło przedstawiają, jaki stan zastali w swoich resorach po poprzednikach.
2016-05-11, 13:35
Posłuchaj
Minister finansów Paweł Szałamacha mówił o relacjach klient - bank i o realizacji dyrektywy MiFID (Dyrektywa w sprawie rynków instrumentów finansowych) przez rządy PO - PSL. To unijna dyrektywa, która służyła ujednoliceniu regulacji na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Rok 2008 i 2009 - jak mówił minister Szałamacha - to czas nasilenia sprzedaży kredytów frankowych i toksycznych opcji walutowych. A zdaniem ministra polscy klienci byli wtedy pozbawieni ochrony prawa, która by im przysługiwała, gdyby dyrektywa wdrożona została sprawniej.
Zgadza się z tym prof. Elżbieta Mączyńska z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, która uważa, że dyrektywa unijna była w Polsce opornie wprowadzana.
- Na pewno ta dyrektywa była opornie wprowadzana w Polsce, mogła być wprowadzona szybciej. Rzeczywiście wystąpiła asymetria w skutek braku wdrożenia tej dyrektywy. To sprzyjało asymetrii informacyjnej, czyli klient nie był dostatecznie informowany o wszystkich konsekwencjach podejmowanych przez niego decyzji. W tej chwili mamy znacznie lepszą pod tym względem sytuację, bo np. banki są zobowiązane do przedstawiania tabelki, jak będą wyglądały łączne, końcowe obciążenia klienta z tytułu zaciągnięto kredytu. A to wywołuje u klienta refleksję, czy naprawdę będzie w stanie podjąć się takich zobowiązań, bo te odsetki tworzą w długim okresie sporą kwotę - mówi prof. Elżbieta Mączyńska.
Posłuchaj
REKLAMA
Jednak problemy z opcjami walutowymi tylko w części wynikały z przepisów prawa, dodaje Roland Paszkiewicz z Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA.
- Minister Szałamacha nie sięgnął zbyt głęboko. Historia kredytów walutowych, kontraktów opcyjnych to nie są tylko lata 2008 – 2009, tylko również wcześniejsze. I poprzedni rząd mógł też coś z tym zrobić, abstrahując od MiFID. Poza tym MiFID dotyczy klientów „nieprofesjonalnych”, więc w przypadku części tych opcji trudno się tłumaczyć tą dyrektywą. Teraz jesteśmy przed implementacją MiFID II, czyli kolejnych regulacji europejskich, które w jakiś sposób będą wpływały na to, czego klienci mogą oczekiwać, a c o muszą robić instytucje finansowe. Wypadałoby więc już teraz powiedzieć, co nas czeka i co w związku z tym. A nie tylko wyliczyć to, co już się stało. Bo to jest już historia, możemy się nią fascynować, ale na nasze bieżące funkcjonowanie nie będzie wpływać - mówi Roland Paszkiewicz.
Posłuchaj
Minister Szałamacha mówił też dziś o tym, że koalicja PO-PSL miała duże problemy ze ściąganiem podatków - zostawiła państwo z niedoborami w ściąganiu podatków.
REKLAMA
Z tym trudno się nie zgodzić, uważa Przemysław Ruchlicki z Krajowej Izby Gospodarczej.
- Przez 8 lat mało zrobiono, jeżeli chodzi o sukcesywne uszczuplanie wpływów do budżetu państwa. Pamiętam, jak wielu przedsiębiorców z tzw. branż wrażliwych skarżyło się, że Ministerstwo Finansów bardzo długo zwleka z wprowadzeniem przepisów dotyczących odwróconego VAT. Rzeczywiście był to wieki problem. Nie wiadomo, skąd była ta niechęć nawet do doraźnych działań, żeby ten system podatkowy uszczelniać. Nie mówiąc już o jakiś strategicznych posunięciach - mówi Przemysław Ruchlicki.
Posłuchaj
W swoim wystąpieniu minister finansów twierdził też, że rząd PO-PSL, zamiast uszczelniać system podatkowy, podwyższał daniny. Jako przykład podał podwyższenie podatku VAT w 2011 roku.
REKLAMA
Justyna Golonko, awi
REKLAMA