Szymon Zajkowski (mBank): ważny dzień dla notowań ropy
Amerykański dolar znów zyskał na wartości, co więcej od początku tygodnia umacnia się on wobec wszystkich walut z grona G10 oraz zdecydowanej większości rynków wschodzących.
2015-03-31, 14:01
Kurs EURUSD obecnie testuje strefę wsparcia między 1.0765 a 1.0780. Złoty wczoraj lekko zyskał wobec euro oraz stracił do dolara. Kurs EURPLN obecnie znajduje się na poziomie 4.09, a USDPLN rośnie powyżej 3.79. Stabilne natomiast, przy poziomie 3.90 pozostają notowania franka.
W ostatnich dniach jedną z najsłabszych walut jest dolar australijski. Jego słabość spowodowała spadek kursu AUDNZD do najniższego poziomu w historii 1.0150. Dziś od rana również traci on na wartości i to pomimo całkiem niezłych danych z rynku nieruchomości.
Dynamika sprzedaży nowych domów w lutym co prawda spowolniła z 1.8 do 1.1% m/m, jednak sprzedaż wyrównana sezonowo odnotowała nowe cykliczne maksimum - tuż powyżej ostatniego szczytu z kwietnia ubiegłego roku. Nie zmienia to jednak faktu, że w najbliższych tygodniach spekulacje o cięciu stóp przez RBA powinny ciążyć na notowaniach AUD.
Dziś z danych makro poznamy wstępny odczyt inflacji za marzec w strefie euro (11:00) oraz z USA indeks Chicago PMI (15:45) i indeks zaufania konsumentów - Conference Board (16:00). Dziś ponadto upływa oficjalny termin na wypracowanie porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego pomiędzy Iranem a środowiskiem międzynarodowym (USA, Francją, Niemcami, Wielką Brytanią, Rosją i Chinami), jednak nie wykluczone jest, że termin negocjacji zostanie wydłużony do przyszłego tygodnia.
REKLAMA
Ustępstwo Iranu i zgoda na ograniczenie programu atomowego, prawdopodobnie skutkować będzie zniesieniem sankcji (lub ich części) nałożonych na ten kraj i związanych przede wszystkim z embargiem na eksport ropy.
W kolejnych miesiącach mogłoby to skutkować wzrostem eksportu ropy z tego kraju do poziomu sprzed nałożenia sankcji w lipcu 2012 roku, czyli o ponad milion baryłek dziennie. To z kolei dołożyłoby się do już i tak sporej nadpodaży surowca na rynku, a co za tym idzie powodowało presje na zniżki jego cen.
Presję spadkową odczuć powinny przede wszystkim notowanej w Londynie ropy Brent, gdyż większość eksportu z Iranu prawdopodobnie trafi na europejski rynek – przed nałożeniem sankcji Europa była drugim po Chinach największym nabywcą ropy z Iranu. Jeżeli jednak sankcje nie zostaną zniesione, ceny ropy powinny wzrosnąć.
Wczorajsze dane wskazały na przyspieszenie inflacji w Niemczech z -0.1 do 0.1% w ujęciu rocznym, tym samym po dwóch miesiącach deflacji dynamika cen powróciła powyżej zera. Złagodzeniu uległa również deflacja w Hiszpanii – z -1.2 do -0.7%.
REKLAMA
Dane te sugerują, że również inflacja w całym Eurolandzie powinna przyspieszyć, konsensus zakłada wzrost dynamiki z -0.3 do -0.1% r/r, na co wpłynąć powinno zmniejszenie się negatywnego oddziaływania cen energii. Co więcej w kolejnych miesiącach inflacja ma szansę dalej przyspieszać, za czym przemawia luzowanie ilościowe ze strony ECB, które powinno wspierać koniunkturę oraz nastroje.
Ponadto w coraz większym stopniu powinien być widoczny efekt osłabienia euro z ostatnich miesięcy – większość modeli wskazuje, że kurs walutowy wpływa na inflację po ok. 6 miesiącach. Dzisiejsze dane, gdyby zaskoczyły in plus mogą krótkoterminowo wesprzeć notowania wspólnej waluty, jednak w dłuższym terminie działania ECB, utrzymujące na relatywnie niskich poziomach rynkowe stopy procentowe oraz rentowności europejskich obligacji powinny wpływać na osłabienie euro.
Szymon Zajkowski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A
REKLAMA
REKLAMA