Bronisław Komorowski przedstawił program "Pierwsza praca"
Ma przyczynić się do dalszego zmniejszania poziomu bezrobocia wśród młodych i ograniczyć tak zwane "umowy śmieciowe". Chodzi o program "Praca dla Młodych", który przedstawił dzisiaj prezydent Bronisław Komorowski.
2015-05-15, 19:44
Posłuchaj
Wyjaśnił, że program adresowany jest zarówno do osób w wieku do 30 lat jak i do pracodawców i jest bardzo atrakcyjny. Pozwala nie tylko obniżać bezrobocie, ale też pozwala przejść z umów śmieciowych na umowy stałe, co sfinansowane będzie przez budżet państwa.
Gwarancja zatrudnienia
Program "Praca dla Młodych" powinien ruszyć na początku przyszłego roku. Zakłada gwarancję zatrudnienia dla ponad 100 tysięcy młodych osób, a skierowany jest do absolwentów szkół zawodowych, ponadgimnazjalnych i wyższych, którzy bezskutecznie szukają zatrudnienia. Ma być finansowany z Funduszu Pracy i środków europejskich. Bronisław Komorowski zaznaczył, że ten program to kolejny owoc dobrej współpracy prezydenta z rządem. Przypomniał, że takie współdziałanie dało znakomite efekty w zakresie polityki prorodzinnej. - Udało się stworzyć dobry klimat dla rodziny więc mam nadzieję, że uda się też stworzyć odpowiedni klimat dla dobrego startu dla młodych" - mówił prezydent Komorowski.
Pracodawcy są zachęcani, by dołożyli trochę od siebie
Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, który towarzyszył prezydentowi na konferencji prasowej wyjaśnił, że zatrudnienie młodej osoby przez pierwszy rok finansowane będzie w pełnym wymiarze - nie tylko w wysokości wynagrodzenia, ale też wszystkich kosztów ponoszonych przez pracodawcę związanych z odprowadzaniem składek. Jest to ponad 2 100 złotych miesięcznie i około 26 tysięcy złotych rocznie. Minister zaznaczył, że także pracodawcy są zachęcani, by dołożyli trochę od siebie. Firmy, które skorzystają z programu "Praca dla Młodych" będą miały pierwszeństwo w staraniach o podnoszenie kwalifikacji i jakości miejsc pracy.
Program "Praca dla Młodych" jest częścią prezydenckiej strategii "Dobry Start dla Młodych".
IAR, abo
REKLAMA
REKLAMA