System informatyczny ZUS: rejestry, przelewy i operacje dla 24 mln Polaków
2015-07-31, 20:33
Z usług Zakładu Ubezpieczeń Społecznych korzysta 24 miliony Polaków. ZUS zbierając składki ubezpieczeniowe i wypłacając łącznie około 20 różnego rodzaju świadczeń obraca setkami miliardów złotych rocznie. To wszystko sprawia, że jest to największa instytucja finansowa w kraju, która musi mieć nowoczesny, bezpieczny i efektywny system informatyczny – taki system to Kompleksowy System Informatyczny ZUS (KSI) – wyjaśnia Piotr Heine, dyrektor Departamentu Eksploatacji Infrastruktury Informatycznej, w Centrali ZUS.
Posłuchaj
Miliony operacji finansowych i terabajty danych
ZUS prowadzi nie tylko Centralny Rejestr Ubezpieczonych i Centralny Rejestr Członków OFE, ale także Centralny Rejestr Płatników. Zakład odpowiada za indywidualne konta osób ubezpieczonych i płatników oraz subkonta. Wszystko to oznacza konieczność gromadzenia informacji z przesyłanych przez płatników dokumentów zgłoszeniowych i rozliczeniowych. To zaś miliony operacji finansowych i terabajty danych.
System musi być pojemny – bo danych przybywa
System informatyczny ZUS musi też stale „nadążać” za zmianami legislacyjnymi, a jest ich bardzo dużo – tłumaczy Piotr Heine . Tylko w ostatniej dekadzie w zakresie ubezpieczeń społecznych dokonano ich około 500. Każda taka zmiana w prawie oznacza oczywiście konieczność zmiany w Kompleksowym Systemie Informatycznym ZUS.
Przykładem może być chociażby akcja składania deklaracji o uczestnictwie w OFE. Innym - waloryzacja emerytur i rent, która jest obliczana na podstawie algorytmów zapisanych w systemie informatycznym ZUS. Co roku wiosną system przelicza 7,5 mln świadczeń, a w dodatku musi wygenerować przelewy bankowe i decyzje administracyjne.
System musi być bezpieczny
System informatyczny ZUS musi być bezpieczny i przede wszystkim musi działać niezawodnie. O tym, jak to jest ważne, mogli się przekonać w ostatnim czasie klienci niektórych banków, kiedy awarie systemu informatycznego powodowały odcięcie dostępu do ich własnych pieniędzy. ZUS natomiast może się szczycić tym, że – jak mówi Piotr Heine - nie było ani jednego przypadku choćby jednodniowego opóźnienia w wypłacie emerytur i rent.
Justyna Golonko
