Nie należy dokarmiać dzikich zwierząt
Na dworze siarczysty mróz. Warto przypominać, żeby zostawiać uchylone okienka piwniczne dla wolno żyjących kotów. Trudniej też o pokarm.
2017-01-07, 20:26
Posłuchaj
Jednak dokarmianie dziko żyjących gatunków wcale nie jest wskazane – mówi ekolog, Dariusz Gatkowski z WWF Polska.
- Dokarmianie zwierząt w lasach nie powinno mieć miejsca, dlatego że zwierzęta potrafią sobie same poradzić. A dokarmianie sprawia, że zwierzęta gromadzą się w jednym miejscu i łatwiej przenosi się choroby. Tak się dzieje na przykład w przypadku dzików - podkreśla rozmówca.
Selekcja naturalna to najlepsze rozwiązanie
Mimo dużej ingerencji człowieka, selekcja naturalna istnieje i z ludzkiego punktu widzenia może się wydawać niehumanitarna – dodaje Gatkowski.
- To jest proces, który trwa od tysięcy lat w naszej przyrodzie, dlatego uważamy, że przyrodę należy zostawić procesom naturalnym. Pomaganie może szkodzić zwierzętom. Prócz przenoszenia chorób, jedzenie, które długo leży może zgnić, a to nie jest zdrowe dla zwierząt. Nie powinniśmy uczyć zwierząt, że są paśniki, powinny one sobie dać radę same w przyrodzie. Jeśli chodzi o selekcję naturalną, WWF Polska zajmuje się ochroną gatunków drapieżnych, takich jak wilk czy ryś, one powinny mieć swoją rolę w przyrodzie, tak żeby ekosystem był zbilansowany - tłumaczy gość.
Podstęp myśliwych
Paśniki, miejsca wykładania pokarmu dla zwierząt to też forma ich przyciągania przez myśliwych – zauważa Dariusz Gatkowski
- W ten sposób myśliwi polują na zwierzynę. Paśniki swoją w lesie, więc trudniej jest polować. Wysypywanie brukwi, czy ziemniaków odbywa się na terenach otwartych, a to już bardzo ułatwia polowanie - dodaje.
Jeśli zaś chodzi o ptaki, to lepiej nie dawać ich kawałków pieczywa, lecz sypać ziarna zbóż, kasze, płatki owsiane, ziarna słonecznika, konopi, dyni, orzechy, suszone owoce czy gotowe mieszanki nasion dla dzikich ptaków.
Aleksandra Tycner, abo