Nowa technologia pozwalająca odzyskać białko z rzepaku

Łódzka firma Napiferyn Biotech, opracowała technologię produkcji białka z rzepaku. Wsparcie jakie otrzymała z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju umożliwi wdrożenie pomysłu w życie, czyli jego komercjalizację.

2017-03-01, 10:42

Nowa technologia pozwalająca odzyskać białko z rzepaku
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: sxc.hu

Posłuchaj

O nowej technologii na rynku rzepaku w audycji "Agro-Fakty" radiowej Jedynki (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju prowadzi wiele programów mających wspierać przedsiębiorców realizujących prace badawcze i rozwojowe, których wyniki mogą być wykorzystanie w praktyce. Flagowym programem jest Szybka Ścieżka, w ramach którego pomoc otrzymała właśnie firma z Łodzi, wyjaśnia Daniel Maksym szef sekcji zarządzania programami dla przedsiębiorców w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.

- Napiferyn Biotech, to przykład firmy z branży żywnościowej, która otrzymała wsparcie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju z programu Szybka Ścieżka. Projekt dotyczy produkcji białka z rzepaku. W Narodowym Centrum Badań i Rozwoju w programie typu Szybka Ścieżka, który jest programem horyzontalnym, każdy wnioskodawca, który mieści się w specjalizacjach może otrzymać wsparcie – wyjaśnia gość.

Wsparcie na budowę linii technologicznej

Łódzka firma otrzymała dofinansowanie w wysokości 11,5 mln zł, które umożliwi jej wybudowanie demonstracyjnej linii technologicznej produkującej białko z rzepaku. To innowacyjne rozwiązanie, podkreśla Magdalena Kozłowska - prezes firmy Napiferyn Biotech.

- Jest to przedsięwzięcie innowacyjne. Wykorzystujemy jako materiał startowy pozostałości po tłoczeniu oleju z rzepaku. Ten materiał obecnie nie jest wykorzystywany na cele spożywcze, a drzemie w nim wysoki potencjał i przede wszystkim białko. Dzięki naszej technologii będziemy w stanie pozyskać to białko na cele spożywcze – wyjaśnia przedstawicielka firmy.

REKLAMA

Strategiczny partner

Łódzka firma już znalazła partnera, dzięki któremu będzie mogła wdrożyć swój wynalazek w życie.

- Nie będziemy producentami białka z rzepaku, będziemy licencjonować technologię, która umożliwi tłoczniom oleju pozyskanie takiego białka. Jest szansa na komercjalizację, właśnie nawiązaliśmy strategiczne partnerstwo z tłocznią oleju, grupą Wilmar. Dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju pozwoli nam przeskalować naszą technologię. Obecnie funkcjonujemy w skali laboratoryjnej, pomoc pozwoli nam przejść do skali kilogramowej i potem do skali półprzemysłowej, żebyśmy mogli zademonstrować jak nasza technologia działa w przemyśle – wyjaśnia rozmówczyni.

Łatwiejszy dostęp do pieniędzy

Od dziś procedura uzyskiwania wsparcia przez firmy, które o nie zabiegają staje się łatwiejsza, podkreśla Daniel Maksym z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

- To co zmienia się od 1 marca jest efektem analiz nad przebiegiem sposobu oceny wniosku o dofinansowanie i prowadzania projektów w ostatnich latach. W naborze, który teraz będzie realizowany wprowadziliśmy tzw. wizyty domowe, będą one realizowane przez zespoły z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Celem wizyt będzie na miejscu u przedsiębiorcy ocena przygotowania do wdrożenia projektu – wyjaśnia gość.

REKLAMA

Tym samym ocena merytoryczna projektu będzie składać się z dwóch części: analizy na miejscu projektu, w siedzibie  wnioskodawcy i następnie panelu eksperckiego  z jego udziałem, ale już w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju w Warszawie. końcowa

Warto podkreślić, że przyznanie przez Narodowe Centrum wsparcia firmie, która stworzyła określony, innowacyjny projekt , jest często  decydującym atutem przy poszukiwaniu przedsiębiorstwa mogącego podjąć się wdrożenia  wynalazku w życie.

Dariusz Kwiatkowski, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej