SOS Wioski Dziecięce potrzebują wsparcia

Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce, w których znajdują opiekę osierocone i porzucone dzieci, brakuje osób mogących pełnić rolę rodziców zastępczych.

2017-05-12, 13:34

SOS Wioski Dziecięce potrzebują wsparcia
Fragment plakatu kampanii "Świąteczny sygnał SOS”. Foto: mat. promocyjne

Posłuchaj

O Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce w radiowej Jedynce mówiła pracująca w tej organizacji Anna Choszcz –Sendrowska (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce realizuje swoje cele w dwojaki sposób i stąd wynikają różnice dotyczące źródła finansowania, wyjaśnia pracująca w tej organizacji Anna Choszcz -Sendrowska.

- Wszyscy opiekunowie zastępczy dostają od państwa dotacje na każde dziecko. Z naszych obserwacji wynika, że to jest około 60 proc. tego co jest potrzebne, żeby wyprowadzić nasze dzieciaki na prostą. Trafiają one do nas bardzo zaniedbane. Oprócz opieki zastępczej dla porzuconych i osieroconych dzieci, w SOS Wioskach Dziecięcych prowadzimy też umacnianie rodziny. Są to programy kierowane do małych wiosek i wsi, gdzie prowadzimy świetlice środowiskowe dla dzieci i a także poradnie rodzinne. Dajemy wsparcie rodzinom w kryzysie. Pracujemy z rodzicami i z dziećmi po to, żeby te rodziny scalić i by rodzina się nie rozpadła, a dzieci nie trafiły do opieki zastępczej. To są działania profilaktyczne, które realizujemy z pieniędzy, które uda nam się zebrać od osób o wielkich sercach – mówi gość.

Problem dotyczy wsi i małych miasteczek

Wielu podopiecznych Wiosek Dziecięcych pochodzi z terenów wiejskich i małomiasteczkowych.

- Wioski Dziecięce są zlokalizowane na wschodzie kraju, w centrum, w okolicach Siedlec, oraz w zachodniopomorskim. Są to tereny po PGR-owskie z bardzo dużą liczbą osób zagrożonych wykluczeniem społecznym i z dużą liczbą dzieci, które trafiają do opieki zastępczej. Współpracujemy z gminami i szkołami, to od nich się dowiadujemy, które rodziny kwalifikują się do programu – wyjaśnia Anna Choszcz -Sendrowska.

REKLAMA

Niedzielny mecz

W najbliższą niedzielę 14 maja, podczas meczu Legii Warszawa z Bruk Bet Termalicą Nieciecza, najpierw na płytę boiska wyjdą same dzieci, zazwyczaj towarzyszące zawodnikom. Piłkarze, tym razem bez "eskorty", pojawią się później. To celowy zabieg, uzgodniony z przedstawicielami obu drużyn.

- Chcemy zwrócić uwagę na to, że jest mało osób, które się decydują na bycie rodzicami zastępczymi. My szukamy takich rodziców, bo dzieci czekają i można by je było przyjąć do wnioski. Mamy wolne domy, ale nie mamy kandydatów na rodziców. Chodzi o to, by więcej osób dowiedziało się, że te dzieci czekają – dodaje.

W niedzielnym meczu  zagra między innymi Michał Pazdan, który jest ambasadorem stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce.

Dariusz Kwiatkowski, abo   

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej