Mieszkańcy polskich wsi bez transportu publicznego
Transport na obszarach wiejskich w Polsce przeżywa duży kryzys. Z dawnej sieci PKS zlikwidowano 50 proc. tras. Do 20 proc. wsi nie dociera jakikolwiek transport publiczny, a do wielu pozostałych nie więcej niż 2 autobusy dziennie.
2018-06-18, 10:04
Posłuchaj
Bartosz Jakubowski z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, wyjaśnia, że mieszkańcy wsi znaleźli się bardzo trudnej sytuacji.
Ocenia, że mamy do czynienia z zanikiem transportu publicznego na wsi, jeszcze funkcjonują tam często tylko autobusy szkolne, tyle, że nie dotyczy to np. wakacji.
Samorządy bezradne?
Większość samorządów nie podejmuje skutecznych działań mających na celu poprawę sytuacji.
− Większość samorządów nic nie robi z tym problemem, licząc, że rozwiążę się sam. I poniekąd, tam gdzie są duże zakłady przemysłowe, tam funkcjonuje transport dla pracowników, mówi gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
− Tyle, że dotyczy on tylko pracowników, mówi Bartosz Jakubowski.
Dodaje, że jest kilka samorządów, które radzą sobie z problemem, np. w przypadku powiatu lipnowskiego, który powołał własny zakład transportu, kupił własne autobusy i jest tam zdecydowanie lepiej niż 4 lata temu.
Czesi poradzili sobie lepiej z transportem wiejskim
Tymczasem z organizacją transportu w regionach poradzili sobie Czesi. Jest tylko jeden organizator na szczeblu odpowiadającym naszemu województwu. Dzięki temu kompetencje zostały jasno zarysowane. Pieniądze na modernizację taboru Czesi pozyskali z Funduszy Unijnych.
Dariusz Kwiatkowski, jk
REKLAMA
Polecane
REKLAMA