GPW: rośnie apetyt inwestorów indywidualnych na zyski

Rośnie zainteresowanie Polaków inwestycjami na Giełdzie Papierów Wartościowych. Jak magnes przyciąga ich na warszawski parkiet trwająca hossa, dająca nadzieję na spore zyski, a także głośne, medialne debiuty, mówią Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia eksperci.

2017-08-21, 16:30

GPW: rośnie apetyt inwestorów indywidualnych na zyski
Inwestorów indywidualnych na GPW przyciągają głośne debiuty. Foto: Poznyakov/Shutterstock.com

Posłuchaj

O tym, co przyciąga drobnych inwestorów na GPW, mówią w radiowej Jedynce: Adam Ruciński, prezes firmy doradczej BTFG i Albert Rokicki, ekspert Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Udział inwestorów indywidualnych w obrotach na rynku głównym akcji Giełdy Papierów Wartościowych w pierwszej połowie tego roku wyniósł 18 proc.

To wzrost w ujęciu rocznym aż o 5 punktów procentowych, informuje w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Adam Ruciński, prezes firmy doradczej BTFG.

- To jest spektakularny wzrost, ponieważ przeciętny Kowalski jednak dysponuje aktywami znacznie niższymi niż instytucje finansowe, czy to polskie, czy zagraniczne. Jeżeli spojrzymy też na udział nominalny, czyli wartość zainwestowanych środków, to również widzimy wzrosty, więc udział drobnych inwestorów rośnie zarówno w ujęciu nominalnym, jak i udziałowym – zauważa ekspert.

Struktura inwestorów na Głównym Rynku akcji (w proc.)

REKLAMA


. .

Źródło: Ankieta GPW w firmach inwestycyjnych, dane szacunkowe

Tak dobrze nie było od 2011 roku 

Jak mówi Albert Rokicki, ekspert Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, jest to bardzo pozytywna wiadomość, bo mamy największy udział inwestorów indywidualnych od 2011 roku.

- W ostatnich latach była duża posucha pod tym względem na GPW. Ten udział wahał się w granicach 12 – 13 proc. Obecnie mamy 18 proc., także jest to bardzo dobry wynik, jeden z najlepszych w ostatnich latach. To świadczy o większej świadomości Polaków w kontekście oszczędzania, również na swoją emeryturę – uważa ekspert.

Na giełdzie hossa

Inwestorów na giełdę przyciąga dobra koniunktura, trwająca od wielu miesięcy hossa.

REKLAMA

- Wiadomo, że najlepiej wpływa na przyrost udziałów indywidualnych inwestorów dobra koniunktura. Przez ostatnie pół roku, kiedy to się działo, indeks WIG wzrósł o dobre 30 proc., spółki, i to jedne z największych, jak KGHM urosły o 100 proc, to przyciągnęło inwestorów, a także spektakularne debiuty, jak Dino Polska. Dopiero w lipcu były debiuty Play i GetBack, ale one też już wcześniej były reklamowane w mediach i to też mogło przyciągnąć wyprzedzająco drobnych inwestorów – uważa rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Struktura inwestorów na rynku NewConnect (w proc.)


. .

Źródło: Ankieta GPW w firmach inwestycyjnych, dane szacunkowe

Drobni gracze liczą na duże zyski 

Bo nowi, drobni gracze liczą na duże zyski, dodaje Adam Ruciński.

REKLAMA

- W czasie, gdy indeksy na świecie i w Polsce rosną, do przeciętnego inwestora trafia prosty komunikat: np. w ciągu ostatniego półrocza ceny akcji wzrosły i można było zarobić, więc on również inwestuje, by zarobić, czemu zwłaszcza sprzyja środowisko bardzo niskich stóp procentowych. Dla przeciętnego Kowalskiego trudno o prostą alternatywę dla lokaty bankowej. Dlatego, jeśli inwestor otrzymuje prosty komunikat, że znowu na giełdzie coś się ciekawe dzieje, znowu można zarobić, to uaktywnia swój rachunek maklerski, albo otwiera nowy i próbuje swoich sił na giełdzie. W takich okresach rośnie zainteresowanie i apetyt na zyski – mówi ekspert.

Ale eksperci zalecają ostrożność w inwestowaniu w akcje, bo choć mogą one przynieść ponadprzeciętne zyski, to są też ryzykowną formą lokowania swoich oszczędności.

Justyna Golonko, Anna Wiśniewska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej