Boom zaskoczył firmy budowlane. Wzrost kosztów wpędza je w kłopoty
Dobra koniunktura w budownictwie nie tylko nie poprawia, ale wręcz pogarsza sytuację wielu firm budowlanych – te wpadają w coraz większe kłopoty finansowe.
2018-05-21, 18:15
Posłuchaj
− Produkcja budowlana rośnie w zawrotnym tempie, ale firm budowlanych nie płacących w terminie rat kredytów oraz faktur od dostawców, przybywa równie szybko. Problem finansowe branży są coraz większe - mówi Halina Kochalska z BIG Infomonitor.
W ciągu pół roku w bazach dłużników przybyło ponad 7,5 tys. firm budowlanych
Jak wylicza, w ciągu ostatniego półrocza w bazach przybyło 7,5 tys. przedsiębiorstw budowlanych mających problemy w spłacie kredytów czy zobowiązań wobec kontrahentów.
− Najbardziej zaskakuje dynamika pogorszenia się sytuacji – w ciągu 6 miesięcy wyniosła ponad 25 procent, gdy jeszcze 9 miesięcy temu kłopoty miało tylko kilkaset firm, mówi Kochalska.
REKLAMA
Branża budowlana z ponad 4,5 mld zł długów
Suma budowlanych zaległości doszła już do 4 miliardów 570 milionów złotych i ciągle rośnie.
Winny…boom na mieszkania?
− Kłopoty branży, jak mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Pracodawców RP, wynikają paradoksalnie z trwającego boomu na usługi budowlane.
Gdy rozpoczął się boom budowlany, zaczęły rosnąć ceny materiałów i pensje fachowców…
I wyjaśnia, że gdy rozpoczął się boom, prace budowlane ruszyły w tym samym czasie i firmy rozpoczęły gonitwę za pracownikami i materiałami. To oczywiście podniosło ceny i płace – te wzrosły o 20 procent, podobnie ceny materiałów budowlanych.
− Tymczasem wiele zawieranych kontraktów nie uwzględniało tak dynamicznego wzrostu kosztów, mówi ekspert.
REKLAMA
− I to powoduje, że pomimo tak dynamicznego rozwoju branży, firmy budowlane coraz częściej toną w długach - dodaje Halina Kochalska.
Na 260 bankructw, już 50 firm budowlanych
I dodaje, że, jak podaje firma Euler Hermes, monitorująca rynek upadłości, na 260 bankructw odnotowanych w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku, 50 przypadło na firmy z sektora budowlanego.
Firmy budowlane mają szansę na odrobienie strat. Boom nie skończy się szybko…
Ale rynek usług budowlanych to bardzo rozbudowany, duży sektor. Ci przedsiębiorcy, którzy w sposób ostrożny zaplanowali swoje budżety dziś mają powody do zadowolenia - bo popyt na usługi budowlane jest ogromny.
REKLAMA
A to dopiero początek dodaje Łukasz Kozłowski.
I wyjaśnia, że te firmy, które zaoferowały usługi w cenach, które można korygować, powinny przetrwać ten trudny okres i zyskać np. nowe kontrakty, bo łatwo je obecnie zdobyć, gdyż jest bardzo duże zainteresowanie ze strony inwestorów, mówi gość Polskiego Radia.
A to zdaniem ekspertów, będzie powodować dalsze wzrosty cen najpopularniejszych materiałów budowlanych.
I dlatego branża chciałaby aby w przyszłości inwestorzy - zarówno komercyjni jak i publiczni - częściowo partycypowali w dodatkowych kosztach realizacji, bo od tego zależeć będzie powodzenie wielu przedsięwzięć.
REKLAMA
Justyna Golonko, jk
Polecane
REKLAMA