Co zrobić, gdy wyrób budowlany nie spełnia naszych oczekiwań?
Liczba producentów materiałów budowlanych w Polsce jest ogromna, porównywalna do tej na rynku niemieckim. Niestety, ogromna jest też liczba bubli budowlanych.
2016-10-21, 10:12
Posłuchaj
Sytuacja nie wygląda dobrze, ale należy ją oceniać ostrożnie, mówił w audycji „Pogotowie konsumenckie” Ryszard Kowalski, prezes Związku Pracodawców - Producentów Materiałów dla Budownictwa.
- Trzeba pamiętać o tym, że to jest ogromny rynek. Są tam przecież i cegły, i styropian, i wanny, i krany, i izolacja cieplna. W każdej z tych branż sytuacja jest zróżnicowana. Są takie branże, gdzie udział materiałów nieprawidłowych jest wysoki, ale są i takie, w których jest nieźle – zaznaczał ekspert.
Najgorsza sytuacja jest w tych branżach, gdzie poprzez świadome oszukiwanie najwięcej można zarobić.
- To jest chemia budowlana, materiały izolacyjne, ostatnio także elementy murowe – wymieniał Ryszard Kowalski.
Niewiele spraw dotyczących bubli budowlanych
Kluczową sprawą z punktu widzenia konsumenta jest jednak to, co on dostaje, podkreślał Ryszard Kowalski - a jeśli otrzyma produkt złej jakości, zawsze może złożyć reklamację.
- Należy walczyć o swoje prawa, nie należy odpuszczać, a potem się dziwić, że płytki odskoczyły, czy w domu jest zimno – radził ekspert.
Zgodził się z tym Michał Herde, prezes warszawskiego Oddziału Federacji Konsumentów, który podkreślał, że każda rzecz ruchoma podlega tej samej odpowiedzialności - sprzedawcy z tytułu rękojmi. W praktyce jednak, spraw dotyczących bubli budowlanych nie jest wiele.
- Nie trafia do nas zbyt wiele spraw dotyczących materiałów budowlanych. Te jako podlegające specjalnemu przeznaczeniu zwykle są bardzo ściśle kontrolowane w trakcie produkcji, muszą posiadać specjalne certyfikaty, opinie – mówił Michał Herde.
Kluczową rolę do spełnienia ma nadzór budowlany
To jednak nie znaczy, że wyrobów złej jakości na rynku nie ma. Natomiast, jak mówił Ryszard Kowalski, aby było ich jak najmniej, kluczową rolę do spełnienia ma nadzór budowlany.
REKLAMA
- Nadzór konsekwentnie od ubiegłego roku zaczął pobierać próbki i badać, a nawet publikować wyniki. Ta informacja jest po pierwsze dostępna konsumentom, a po drugie producenci widzą, że nie można bezkarnie oszukiwać – wyjaśniał ekspert.
Wyniki badań materiałów budowlanych publikowane w Internecie
Osoby, które budują dom, albo remontują mieszkanie i chcą uniknąć zakupu wadliwych materiałów budowlanych, przede wszystkim powinny zajrzeć na stronę internetową Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, gdzie są publikowane wyniki badań tych materiałów.
Od początku bieżącego roku - dzięki zmianom w ustawie o wyrobach budowlanych - GUNB dysponuje prawnym narzędziem, jakim jest publikacja wyników badań wyrobów z podaniem nazwy kontrolowanego, mówiła w audycji „Pogotowie konsumenckie” Renata Ochman-Berg z Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.
- Wcześniej wyroby budowlane również były kontrolowane i były publikowane wyniki tych kontroli, ale nie mogliśmy podawać nazwy firmy, której wyrób został przebadany, ani producenta, ani importera. W związku z tym dla odbiorcy takie wyniki nie były specjalnie przydatne, bo nie można było ich porównać z tym, co się kupuje. Natomiast rzeczywiście od stycznia tego roku mamy już takie narzędzie i wykorzystujemy je. Na naszej stronie internetowej już w tej chwili jest opublikowanych kilkadziesiąt wyników badań, łącznie z nazwą producenta czy też importera. Uważamy, że dla osób kupujących wyroby budowlane to jest bardzo przydatne narzędzie – wyjaśniała w Polskim Radiu 24 ekspertka.
REKLAMA
Co roku Urząd przeprowadza około półtora tysiąca kontroli, w całym kraju u producentów, jak i u sprzedawców.
Jak reklamować materiały budowlane?
Jeśli jednak - mimo wszystko - kupiliśmy wadliwe płytki, okna, czy farbę, to wszystkie te produkty można reklamować, przypominała Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Wszystko to, co jest niezgodne z umową, jest wadą. Niezgodność z umową to również sytuacja, w której sprzedawca zapewniał np. o jakiś właściwościach, a tych właściwości towar po przyniesieniu do domu, zamontowaniu okazało się, że nie ma. Wówczas klient może złożyć reklamację. Reklamację składamy do sprzedawcy, nas konsumentów nie interesuje, kto importował, czy produkował dany towar. Interesuje nas to, że zostały dopuszczone do obrotu w polskim sklepie i zostały nam sprzedane, a więc mamy prawo wierzyć, że są bez wad – tłumaczyła rozmówczyni Polskiego Radia 24.
Czego może domagać się konsument od sprzedawcy?
Jak dodawała, na taką reklamację mamy dwa lata od daty zakupu towaru.
REKLAMA
- Co ważne, jeśli konsument stwierdzi, że dana rzecz jest wadliwa, nie spełnia jego oczekiwań, tych właściwości, o których zapewniał sprzedawca, to wówczas ważne jest, żeby w tej reklamacji, którą będzie składał do sprzedawcy, jasno to opisał. Również opisał to, czego żąda. A żądać może naprawy, wymiany, obniżenia ceny, która jest związana z tą wadą, która się pojawiła, a także odstąpienia od umowy, jeżeli wada jest istotna – wymieniała Małgorzata Cieloch.
Potrzebny dowód zakupu
Trzeba jednak mieć dowód zakupu.
Warto też czytać etykiety i sprawdzać, jakie właściwości ma dany produkt, czy płytki na pewno są mrozoodporne i nadają się do tego, aby je ułożyć na balkonie. Jeśli bowiem użyjemy wyrobów niezgodnie z ich przeznaczeniem, to reklamacja nie zostanie uwzględniona.
Pytania słuchaczy
Z pytaniami zwracali się do nas słuchacze.
REKLAMA
1/ W zeszłym roku robiliśmy z mężem remont i wymienialiśmy okna na plastikowe, po kilku miesiącach okazało się, że nie są tak szczelne, jak zapewniał producent. Generalnie mocno zaciekała woda, do środka konstrukcji, ale jak zgłosiliśmy to do firmy, która nam wstawiała okna, to powiedzieli, że to normalne i że wyschnie ta woda. No i nie wiem co z tym dalej mam zrobić, czy mogę reklamować?
- Taką wadę też można reklamować. Zgłaszamy się do firmy, która wstawiała nam te okna. Nie mamy wszystkich informacji, nie wiemy, czy wada jest w produkcie, który być może został zakupiony w zupełnie innym miejscu, a może wstawiał te okna ktoś zupełnie inny. Jeżeli to ta sama firma wstawiała i wykonywała okna np. na wymiar, a tak chyba jest najczęściej, to zgłaszamy się do niej, składamy reklamację i obowiązkiem tej firmy jest naprawa, wymiana, a jeśli to jest niemożliwe, to rozwiązaniem może być jakiś bonus dla konsumentów, lub zwrot pieniędzy i rozwiązanie umowy – wyjaśniała ekspertka z UOKiK.
2/ Ja mam taki problem, że robiłem remont domu, ocieplałem go styropianem i wydaje mi się, ze zostałem oszukany, co do jego jakości, bo przy wbijaniu kołków zaczął nam się łamać i kruszyć, a jak zaczęliśmy kłaść siatkę i klej było jeszcze gorzej! Szczególnie narożniki szybko się obłamywały. Wydaje mi się, że tak nie powinno być. Ale nie wiem co zrobić, gdzie właściwie się zgłosić?
- Konsument w tym przypadku również ma prawo do reklamacji – zaznaczyła Małgorzata Cieloch. – Jeżeli takiego materiału nie znaleźlibyśmy na liście GUNG, to wówczas można powołać rzeczoznawcę i dochodzić swego. Najpierw składałabym reklamację, gdyby pojawiły się jakieś problemy, wówczas korzystałabym z usług rzeczoznawców budowlanych, którzy są w stanie określić, w czym jest problem, czy to jest jakość materiału, czy materiał jest dobry, a to jest taka jego właściwość – dodała.
REKLAMA
Materiały budowlane powinny spełniać określone normy
Tu warto podkreślić, że materiały budowlane powinny spełniać normy określone prawem. Na rynku polskim najczęściej można spotkać wyroby budowlane, które zostały wprowadzone do obrotu w systemie europejskim albo krajowym. W systemie europejskim są znakowane znakiem CE, a w systemie krajowym znakiem krajowym B. Co te znaki gwarantują, wyjaśniała Renata Ochman-Berg.
- To są znaki, które są nakładane na wyrób przez jego producenta, na jego odpowiedzialność. On w ten sposób zaświadcza, że wyrób spełnia pewne określone, deklarowane przez niego właściwości, które są z kolei niezbędne do tego, żeby obiekt budowlany spełniał wymagania, które określa prawo. Jest ich kilka, ale można je określić jednym słowem: bezpieczeństwo. Chodzi o to, żeby obiekt budowlany był bezpieczny, a co za tym idzie, żeby korzystająca z niego osoba też była bezpieczna – podkreślała Renata Ochman-Berg.
W GUNB funkcjonuje również punkt kontaktowy ds. wyrobów budowlanych, w którym można bezpłatnie uzyskać informacje na temat obowiązujących w Polsce przepisów dotyczących wyrobów budowlanych.
Sylwia Zadrożna, Elżbieta Szczerbak, awi
REKLAMA
REKLAMA