Testy genetyczne w Legii? Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej: to segregowanie ludzi
Maciej Hamankiewicz przyznał, że zwrócił się do prezesa Legii Warszawa Bogusława Leśnodorskiego z prośbą o wyjaśnienie, czy faktycznie planuje on wprowadzenie przez klub testów genetycznych dla kandydatów do akademii piłkarskiej.
2013-12-23, 10:43
Posłuchaj
W listopadzie prezes Legii powiedział "Przeglądowi Sportowemu", że dzieci, które chcą grać w akademii piłkarskiej klubu będą w przyszłości badane genetycznie. Z genów można odczytać m.in. możliwości fizyczne dziecka i jego podatność na urazy.
- Mamy świadomość, że gdyby chłopcy ze świetnego rocznika 1992 przeszli selekcję w innym kraju, to paru z nich zostałoby odrzuconych we wczesnych etapach. W Legii są młodzi piłkarze, którzy są wiecznie kontuzjowani - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Bogusław Leśnodorski.
Według Macieja Hamankiewicza, prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej, ten pomysł jest absurdalny.
- Byłaby to rzecz niesłychana w skali Europy, a może i świata. Nie ma takiej możliwości etycznej, by segregować ludzi zależnie od rasy, płci lub kodu genetycznego - powiedział w "Sygnałach dnia" prezes NIL. Określił wprowadzenie takich badań jako absolutny dramat.
Jego zdaniem realizacja takiego pomysłu byłaby zaprzeczeniem "wizji sportu jako idei, która buduje siłę społeczeństwa". Jego zdaniem każde dziecko, które chce trenować, powinno mieć taką możliwość.- Chylę czoła przed sukcesami Legii Warszawa, ale sukces za wszelką cenę... Naprawdę w historii mieliśmy bardzo przykre przykłady. Od razu wolimy nie tylko czyny, ale wręcz już myśli o czymś takim absolutnie negować - powiedział Hamankiewicz.
REKLAMA
Jak dodał prezes NIL, kodeks etyki zabrania lekarzom uczestniczenia w tego typu procedurach. - Badania genetyczne można przeprowadzać, gdy leżą u podstawy leczenia niektórych rzadkich chorób - wyjaśnił.
Na razie odpowiedzi na swoje zapytanie Maciej Hamankiewicz jeszcze nie uzyskał.
Jedynka, Przegląd Sportowy, bk
REKLAMA
REKLAMA