Tour de Ski. Marit Bjoergen wycofała się: nie dam rady, przepraszam
Z powodu grypy żołądkowej z Tour de Ski wycofała się Marit Bjoergen. "Po wtorkowym sprincie miała gorączkę i potrzebuje kilku dni odpoczynku" - oświadczył lekarz kadry norweskiej Dag Lunder. Po trzech z siedmiu etapów Bjoergen zajmowała drugie miejsce.
2014-01-01, 16:30
We wtorek w szwajcarskim Lenzerheide Bjoergen niespodziewanie odpadła w ćwierćfinale sprintu techniką dowolną i sklasyfikowano ją na 13. miejscu. W "generalce" traciła dwie sekundy do rodaczki Ingvild Flugstad Oestberg.
"Jest mi bardzo przykro, że muszę się wycofać, ale moja obecna dyspozycja nie pozwoli mi walczyć o zwycięstwo. Ważniejsze jest dla mnie skupić się na przygotowaniach do igrzysk olimpijskich w Soczi" - podkreśliła utytułowana Norweżka.
Do rywalizacji w tym wyczerpującym cyklu nie przystąpiła Justyna Kowalczyk. Polka wygrywała Tour de Ski cztery razy, ale postanowiła zaprotestować przeciwko niekorzystnym dla niej zmianom w programie, które wprowadzono dwa dni przed pierwszym startem.
Dziewiąta jest Sylwia Jaśkowiec. Do Oestberg traci 43,6 s.
W środę narciarki także będą rywalizowały w Lenzerheide, ale w biegu ze startu wspólnego na 10 km techniką klasyczną. Początek o godz. 15.45.
(ah)
REKLAMA