Premier League: Manchester City wygrywa derby, Arsenal gubi punkty
Manchester City wygrał trzecie z rzędu derby angielskiego miasta, pokonując w zaległym meczu United 3:0. Dzięki temu awansował na drugie miejsce w tabeli piłkarskiej ekstraklasy. Z kolei Arsenal Londyn zremisował po trudnym spotkaniu ze Swansea City 2:2.
2014-03-26, 07:15
Manchester United - Manchester City 0:3 (0:1)
Konfrontacja na Old Trafford rozpoczęła się dla gospodarzy najgorzej jak mogła - stracili gola już w drugiej minucie. Najpierw z bocznego sektora pola karnego na bramkę "Czerwonych Diabłów" uderzył Francuz Samir Nasri, ale piłka odbiła się od słupka. Dopadł do niej jednak Bośniak Edin Dżeko, który musiał tylko skierować ją do siatki.
Ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców w 56. minucie, a w końcowych fragmentach po kontrataku wynik ustalił Yaya Toure z Wybrzeża Kości Słoniowej.
Wygrana oznacza, że "The Citizens" zostali wiceliderami Premier League z 66 punktami. Mają trzy "oczka" straty do prowadzącej Cheslea, ale też rozegrali o dwa spotkania mniej. Trzeci Liverpool ma 65 pkt i jeden mecz zaległy.
Broniący tytułu Manchester United jest z kolei dopiero siódmy. Do czwartego Arsenalu traci 12 punktów i jest duże prawdopodobieństwo, że "Czerwone Diabły" nie zdołają awansować do kolejnej edycji Champions League.
Arsenal, z Wojciechem Szczęsnym w bramce, również źle rozpoczął pojedynek w Londynie. W 11. minucie polskiego bramkarza pokonał po składnej akcji reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Wilfired Bony.
"Kanonierzy" nie potrafili wyrównać przez ponad godzinę, ale w końcu, w 73. minucie ta sztuka się udała. Do siatki rywali trafił Lukas Podolski, a kilkadziesiąt sekund później kibice Arsenalu mogli już cieszyć się z prowadzenia, bowiem na listę strzelców wpisał się Francuz Olivier Giroud.
Podopieczni Arsene'a Wengera ostatecznie jednak nie cieszyli się z kompletu punktów. W doliczonym czasie gry do własnej siatki trafił inny Francuz Mathieu Flamini.
"Kanonierzy" zajmują czwarte miejsce w tabeli z 63 punktami, ale rozegrali tyle samo spotkań co Chelsea, tj. 31. Oznacza to, że prawdopodobnie stracili już szansę na mistrzostwo kraju.
W trzecim wtorkowym meczu Newcastle United uległo u siebie 0:3 Evertonowi. Bramki zdobyli Ross Barkley (22. minuta), Belg Romelu Lukaku (53.) oraz Leon Osman (87.).
Źródło: /Foto Olimpik/x-news
REKLAMA
PAP/ah
REKLAMA