WTA Stuttgart: Perfekcyjna Radwańska nie dała szans Vinci. Polka w ćwierćfinale

Agnieszka Radwańska - Roberta Vinci 6:2, 6:3

W piątek o półfinał zagra z jedną z Rosjanek, a jej rywalkę wyłoni pojedynek Marii Szarapowej (nr 6.) z Anastazją Pawliuczenkową.

Polka, najwyżej rozstawiona w imprezie, w pierwszej rundzie miała tzw. wolny los, a Vinci we wtorek pokonała niemiecką kwalifikantkę Annikę Beck 6:3, 6:2.

Awans do ćwierćfinału w Stuttgarcie oznacza 100 pkt do rankingu WTA i prawie 15 tys. euro premii.
- To jeden z najlepiej obsadzonych turniejów w roku. Wystarczy popatrzeć na drabinkę, w której są niemal wyłącznie tenisistki z "30" rankingu. Miałam już jednak okazję grać na ziemnej nawierzchni w Pucharze Federacji, więc jestem dobrej myśli - przyznała Polka, która w tej imprezie dwukrotnie (2011 i 2012) dotarła do półfinału. Przed rokiem nie startowała.
Radwańska, trzecia obecnie w światowym rankingu, z dwudziestą w tym zestawieniu Włoszką w zawodach WTA zmierzyła się osiem razy. Doznała tylko dwóch porażek - w 2006 roku w kwalifikacjach w Luksemburgu i w 2012 w pojedynku o awans do ćwierćfinału wielkoszlemowego US Open w Nowym Jorku. W trzech spotkaniach na "mączce" 25-letnia krakowianka sześć lat starszej rywalce nie oddała nawet seta.

Przed pierwszym starciem w Stuttgarcie Radwańska udzieliła ciekawego wywiadu.

>>> Agnieszka Radwańska o Janowiczu: dziecka bym z nim nie zostawiła

(ah)