Ekstraklasa: Lech Poznań osiągnął cel i pokonał Górnika. Strata do Legii bez zmian
Lech Poznań wygrał 2:1 z Górnikiem Zabrze w ostatnim sobotnim meczu Ekstraklasy. Gospodarze musieli wygrać, żeby nie stracić punktów do prowadzącej w tabeli Legii Warszawa.
2014-05-11, 09:20
Posłuchaj
Podopieczni Mariusza Rumaka po dwóch golach Gergo Lovrencica pokonali Górnik Zabrze 2:1 i utrzymali pięciopunktową stratę do lidera Ekstraklasy - Legii Warszawa. Dla gospodarzy było to piąte z rzędu zwycięstwo, a zawodnicy Górnika przegrali ósme kolejne spotkanie na wyjeździe. W barwach Górnika zagrał Łukasz Madej, dla którego sobotni mecz był 300 spotkaniem w Ekstraklasie.
Piłkarze Lecha Poznań szybko objęli prowadzenie w meczu. W 5. minucie kontratak Lecha rozpoczął Daylon Claasen, który głową skierował piłkę do Szymona Pawłowskiego, a ten poprowadził akcję prawą stroną boiska i podał do niepilnowanego przed polem karnym Gergo Lovrencsicsa. Węgierski pomocnik Kolejorza bez zastanowienia uderzył na bramkę Górnika i strzałem obok słupka pokonał golkipera gości.
W 35. minucie Karol Linetty powinien podwyższyć prowadzenie gospodarzy. Kibice Lecha widzieli już piłkę w bramce Pavelsa Steinborsa, ale piłkarz z bliskiej odległości uderzył nad bramką. Wicelider Ekstraklasy przeważał, ale to Górnik zdobył bramkę i doprowadził do wyrównania. Bardzo ładnym uderzeniem z 35 metrów popisał się Radosław Sobolewski, który strzelił prosto w okienko bramki obok bezradnego Macieja Gostomskiego.
Gospodarze wyszli na drugą połowę bardzo zmotywowani i już po czterech minutach ponownie prowadzili. Daylon Claasen zagrał pomiędzy dwoma zawodnikami Górnika do Gergo Lovrencsicsa. Skrzydłowy Lecha z łatwością obrócił się, zbiegł do środka boiska i uderzył zewnętrzną częścią prawej stopy po długim rogu, zdobywając swoją drugą bramkę w meczu.
To prowadzenie nie zadowalało Lecha, który nadal szukał okazji do zdobycia goli. Szczególnie aktywni byli Szymon Pawłowski i Gergo Lovrencsics, ale podopiecznym Mariusza Rumaka brakowało szczęścia pod bramką rywali.
Im bliżej było do ostatniego gwizdka sędziego, tym częściej goście utrzymywali się przy piłce. Mieli jednak problem ze sforsowaniem defensywy Kolejorza. Ten z kolei liczył na groźne kontrataki i kolejną bramkę. Tych jednak nie było i gospodarze ostatecznie wygrali spotkanie 2:1.
Źródło: T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Lech Poznań - Górnik Zabrze 2:1
Bramki: 1:0 Lovrencsics (5), 1:1 Sobolewski (40), 2:1 Lovrencsics (49)
REKLAMA
Składy:
Lech Poznań: Gostomski, Możdżeń, Arajuuri, Kamiński, Kędziora, Trałka, Linetty, Lovrencsics, Claasen, Pawłowski, Hamalainen
Górnik Zabrze: Steinbors, Olkowski, Danch, Szeweluchin, Kosznik, Sobolewski, Nakoulma, Gwaze, Iwan, Madej, Zachara
(ah, ps)
REKLAMA
REKLAMA