Fonfara - Stevenson: 24 maja nastąpi moja koronacja! Fonfara mistrzem świata?
Pochodzący z Białobrzegów Andrzej Fonfara ma szansę, jako czwarty polski bokser w historii, zostać zawodowym mistrzem świata. W nocy z soboty na niedzielę będzie walczył w Montrealu z Kanadyjczykiem Adonisem Stevensonem o pas federacji WBC w kat. półciężkiej.
2014-05-21, 13:54
26-letni Fonfara wygrywał w niedalekiej przeszłości z byłymi czempionami, jak Amerykanin Byron Mitchell, Jamajczyk Glen Johnson i Hiszpan Gabriel Campillo, który zresztą był sparingpartnerem Polaka na niedawnym zgrupowaniu wysokogórskim w kalifornijskim Big Bear.
"Superman" Stevenson uważany jest przez ekspertów za lepszego pięściarza od wymienionych, co więcej, niewiele osób stawia na Fonfarę. Największych optymistów ma skupionych wokół siebie, czyli rodzinę i trenerów, na czele z Samem Colonną, kiedyś pracującym z powodzeniem z Andrzejem Gołotą i Tomaszem Adamkiem. - Fonfara zaszokuje świat, wygrywając ze Stevensonem - zapowiada Colonna.
Fonfara był zdolnym juniorem, mistrzem kraju, ale bardzo szybko - mając 18 lat - podpisał profesjonalny kontrakt. Debiutował w Ostrołęce w czerwcu 2006 roku, a już trzy tygodnie później stoczył pierwszą walkę w Stanach Zjednoczonych. Zamieszkał w Chicago, a dość szybko dołączyli do niego brat Marek i rodzice, a także kuzyn Maciej. Dziś to oni tworzą dość młody wiekowo Team Fonfara, na każdym kroku wspierając karierę Andrzeja.
Jeśli Fonfara pokona urodzonego na Haiti Stevensona, dołączy do Krzysztofa Włodarczyka, Adamka i Dariusza Michalczewskiego - polskich mistrzów świata.
- 24 maja nastąpi moja koronacja. Jeśli Adonis mnie lekceważy, to spotka go niespodzianka - zapowiada polski zawodnik, który swój optymizm opiera m.in. na swym lewym prostym.
Fonfara mierzy 188 cm, jest wyższy o osiem centymetrów, ma też większy zasięg ramion. Stevenson nie pozostawia mu jednak złudzeń. - Polak jest najlepszym z grona pretendentów, z którymi mogłem walczyć, ale nie dam mu szans.
W kolejnym pojedynku Kanadyjczyk chce spotkać się z legendarnym Amerykaninem Bernardem Hopkinsem, posiadaczem pasów IBF i WBA. Inna sprawa, że podobne plany ma Polak...
Fonfara legitymuje się rekordem 25-2; 15 zwycięstw odniósł przed czasem. Jego rywal ma bilans 23-1 (20 KO). 36-letni Stevenson wywalczył tytuł federacji WBC w limicie 175 funtów (79,379 kg) w czerwcu 2013 roku, wygrywając przez nokaut w pierwszej rundzie z Chadem Dawsonem (USA). Nie sprostali mu również inny amerykański bokser Tavoris Cloud i Brytyjczyk Tony Bellew.
Prywatnie Fonfara jest kibicem Legii Warszawa, a w Montrealu dopingować ma go m.in. były piłkarz tego klubu, reprezentacyjny bramkarz Artur Boruc.
PAP/ah
REKLAMA
REKLAMA