Wimbledon: męczarnie Jerzego Janowicza w pierwszej rundzie

2014-06-24, 16:30

Jerzy Janowicz rozpoczął rywalizację w tenisowym Wimbledonie od wygranego pojedynku z Somdevem Devvarmanem. Mecz zakończył się w pięciu setach, a rywal sprawił Polakowi duże problemy.

Posłuchaj

Janowicz zaserwował 8 asów wobec 14 rywala i popełnił 18 podwójnych błędów serwisowych, podczas gdy jego rywal tylko cztery - relacja Cezarego Gurjewa (IAR)

Dodaj do playlisty

Rozstawiony z numerem 15. Janowicz grał z Devvarmanem po raz trzeci w karierze. Bilans dotychczasowych spotkań między 25. w rankingu ATP łodzianinem i sklasyfikowanym o 100 lokat niżej Hindusem był remisowy, ale po tym meczu Polak wychodzi na prowadzenie.

Janowicz osiągał w swojej karierze zdecydowanie lepsze wyniki w turniejach Wielkiego Szlema. W ubiegłorocznej edycji Wimbledonu dotarł do półfinału. Jego wtorkowy przeciwnik jeszcze nigdy w imprezie tej rangi nie przeszedł drugiej rundy.

W kolejnej fazie po drugiej stronie mógł stanąć Łukasz Przysiężny (120. w rankingu ATP), jednak przegrał pojedynek z Lleytonem Hewittem.

Rozstawiony z numerem 15. Janowicz gra z Devvarmanem po raz trzeci w karierze. Bilans dotychczasowych spotkań między 25. w rankingu ATP łodzianinem i sklasyfikowanym o 100 lokat niżej Hindusem jest remisowy.

Za Polakiem, poza pozycją na światowej liście, przemawiają lepsze wyniki osiągane dotychczas w Wielkim Szlemie. W ubiegłorocznej edycji Wimbledonu dotarł do półfinału. Jego wtorkowy przeciwnik jeszcze nigdy w imprezie tej rangi nie przeszedł drugiej rundy.

Jeśli Janowicz wygra, to w kolejnej fazie po drugiej stronie może stanąć Przysiężny (120. w rankingu ATP).

By doszło do "polskich derbów" głogowianin musi we wtorek na korcie numer trzy wygrać z Australijczykiem Lleytonem Hewittem (48.).

Z byłym liderem światowej listy, który triumfował w przeszłości w dwóch turniejach wielkoszlemowych, nigdy wcześniej nie miał okazji walczyć.

We wtorek wystąpiła też Agnieszka Radwańska, której spotkanie przerwano dzień wcześniej z powodu deszczu.
Mecz rozstawionej z numerem czwartym (takie samo miejsce zajmuje w rankingu WTA) Agnieszki Radwańskiej z Rumunką Andreą Mitu (213.) zostało przerwane w pierwszym secie przy stanie 4:2 dla krakowianki.

Opady wkrótce ustały, ale było już na tyle późno, że organizatorzy zdecydowali, że rywalizacja w tym i sześciu pozostałych przerwanych meczach będzie kontynuowana we wtorek.

Polka nie dała swoich rywalce żadnych szans i bardzo szybko dokończyła spotkanie, wygrywając 6:2 i 6:1.

W pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu także Katarzyna Piter. We wtorkowym pojedynku polska tenisistka przegrała z rozstawioną z numerem 20. Niemką Andreą Petković 1:6, 4:6.