Wimbledon: pogrom w finale. Bouchard bez szans, wielki triumf Kvitovej

Posłuchaj

Po meczu Kvitova podkreślała, że był to jeden z jej najlepszych turniejów w całym życiu (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Petra Kvitova po raz drugi w karierze wygrała wielkoszlemowy turniej tenisowy rozgrywanych na kortach trawiastych Wimbledonu. Rozstawiona z numerem szóstym Czeszka pokonała w sobotnim finale Kanadyjkę Eugenie Bouchard (13.)
Kvitova poprzednio świętowała sukces w Londynie 36 miesięcy temu. Tym samym poszła w ślady Sereny Williams, Pete'a Samprasa oraz Novaka Djokovica. Oni także na drugi triumf wielkoszlemowy czekali kalendarzowe trzy lata.
W sobotę 24-letnia Czeszka bez większych problemów pokonała debiutującą w finale imprezy tej rangi Bouchard. Młodsza o cztery lata Kanadyjka musiała uznać jej wyższość także w ich jedynym wcześniejszym spotkaniu - w poprzednim sezonie w Toronto.

Po meczu powiedziały:

Petra Kvitova: "To był zdecydowanie jeden z moich najlepszych meczów w karierze. Wiedziałam, że potrafię dobrze grać na trawie, ale dziś szło mi naprawdę świetnie. Wiedziałam, co muszę zrobić, żeby wygrać. Zrobiłam wszystko, co mogłam, byłam bardzo skupiona. Chyba nigdy wcześniej nie grałam tak dobrze w obronie. Kilka zagrań było naprawdę niesamowitych sama nie mogłam uwierzyć, że mi się udały.

Eugenie Bouchard: "Petra grała dziś niewiarygodnie i nie dała mi zbyt wielu okazji, by pozostać w grze. Ciężko jest być tak dobrym, jakby się chciało. Nie zamierzam wygrać każdego pojedynczego spotkania. Myślę, że mój pierwszy wielkoszlemowy finał był dla mnie bardzo cennym doświadczeniem. Mam zamiar wyciągnąć z tego jak najwięcej wniosków i wykorzystać to w przyszłości.

Wynik finału gry pojedynczej kobiet:
Petra Kvitova (Czechy, 6) - Eugenie Bouchard (Kanada, 13) 6:3, 6:0

PAP/aj