Ekstraklasa: Pogoń Szczecin traci japońskiego rozgrywającego

"Aka" trafił do Pogoni Szczecin wiosną 2011 roku, kiedy klub grał na zapleczu Ekstraklasy. Wcześniej występował w łotewskim Metalurgsie Lipawa oraz klubach japońskich.

Początkowo jego występy nie rzucały na kolana, jednak po awansie pokazywał się z coraz lepszej strony.  Dla "Portowców" rozegrał w sumie 105 spotkań, zdobywając w nich 15 bramek. Jeden z ulubieńców kibiców przede wszystkim miał jednak za zadanie kreować grę drużyny najpierw Artura Skowronka, a później Dariusza Wdowczyka.

Wielokrotnie popisywał się zagraniami otwierającymi drogę do bramki, prezentował zaawansowaną jak na polskie warunki technikę i był jednym z liderów Ekstraklasy jeśli chodzi o liczbę asyst. W poprzednim sezonie zanotował aż 12 ostatnich podań, zdobywając także 7 bramek, co pokazuje, ile znaczył dla zespołu.

Kluby dogadały się już odnośnie kwoty odstępnego, beniaminek rosyjskiej ekstraklasy ma zapłacić za pomocnika około 600 tysięcy euro.
- Dziękujemy "Ace" za jego grę dla Pogoni i wkład w rozwój klubu. Długo będziemy pamiętać jego kapitalne akcje i bramki dla Pogoni - powiedział wiceprezes klubu Grzegorz Smolny.

REKLAMA

"Portowcy" w ostatnich tygodniach rozglądali się za piłkarzami, którzy mogą zastąpić Akahoshiego. Ich wybór prawdopodobnie padnie na Portugalczyka Bruno Loureiro. Piłkarz występował w zespole Academico Viseu, od poniedziałku przebywa na testach w drużynie Dariusza Wdowczyka.

ps