Ekstraklasa: prezes Górnika Zabrze rezygnuje. Zadecydowała "różnica w poglądach"

Waśkiewicz szefował zabrzańskiemu klubowi od 6 marca. Do połowy czerwca łączył tę funkcję z kierowaniem Polskim Związkiem Biathlonu.
Jedną z pierwszych decyzji Waśkiewicza po objęciu stanowiska była zmiana trenera. Ryszarda Wieczorka zastąpił "sprowadzony" z USA były gracz Górnika Robert Warzycha. Z racji braku ekstraklasowej licencji nie mógł formalnie prowadzić zespołu, więc najpierw był "trenerem-menedżerem", a w lipcu został dyrektorem sportowym. Oficjalnie pierwszym szkoleniowcem drużyny jest Józef Dankowski.
- Mam wizję, jak przywrócić klubowi dawny blask - zadeklarował Waśkiewicz podczas swojej pierwszej konferencji prasowej.
W oświadczeniu przesłanym były prezes napisał, że powodem decyzji była "znacząca, a jednocześnie uniemożliwiająca dalszą współpracę, różnica w poglądach na stan aktualny oraz dalsze funkcjonowanie Górnika Zabrze" między nim a akcjonariuszem większościowym, czyli samorządem Zabrza.
Nie chciał komentować szerzej rezygnacji.
- Mimo wszystko nie żałuję, że podjąłem się wyzwania, jakim było przyjście do klubu. Oczywiście niepokoję się o jego przyszłość. Na razie postanowiłem się na ten temat nie wypowiadać - powiedział Waśkiewicz.
W świetle jego niedawnych wypowiedzi w mediach można domniemywać, że na decyzji zaważył stan finansów Górnika, chociaż były już prezes nie chciał we wtorek tego potwierdzić. Z końcem lipca wygasa umowa sponsorska z Kompanią Węglową.
Federacją biathlonową Waśkiewicz kierował przez osiem lat. Nie kandydował w ostatnich wyborach, które odbyły się 15 czerwca.
Wrócił do futbolu po ponaddziesięcioletniej przerwie. W 2003 współpracował z trenerem Edwardem Lorensem w GKS Katowice, nieco wcześniej z Adamem Nawałką w Zagłębiu Lubin. Był rektorem, a obecnie jest jednym z dziekanów katowickiej AWF. Pełni także funkcję wiceprezesa PKOl.

ps