Ekstraklasa: Piast wypunktował Zawiszę. Dwa gole Rubena Jurado
W pierwszym meczu 7. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Piast Gliwice wygrał na własnym stadionie z Zawiszą Bydgoszcz 3:0 (0:0).
2014-08-29, 19:52
Posłuchaj
Goście przyjechali do Gliwic mając na koncie pięć porażek z rzędu. Piast  grał natomiast o pierwsze w sezonie zwycięstwo. Komplet punktów był więc bardzo  oczekiwany w obu ekipach.
Piast wygrał 3:0 po nudnej pierwszej i bardzo emocjonującej drugiej połowie.
Więcej  okazji przed przerwą do zdobycia gola stworzyli bydgoszczanie, a  właściwie w pojedynkę Wagner. Jego dwa mocne uderzenia obronił bramkarz  Piasta, natomiast dwie minuty przed przerwą Brazylijczyk głową nie dał  rady skierować piłki do siatki z pięciu metrów. 
Gliwiczanie  rzadziej zagrażali bramce rywali. Raz nawet udało im się pokonać  Grzegorza Sandomierskiego. Tyle, że sędzia gola nie uznał, dopatrując się spalonego. 
Na drugą połowę gospodarze wyszli z jedną zmianą,  debiut w barwach Piasta zaliczył pozyskany kilka dni wcześniej estoński  pomocnik Konstantin Vassiljev, grający poprzednio w rosyjskim Amkarze  Perm.
Gliwiczanie musieli w szatni wysłuchać wielu gorzkich słów  od swojego trenera, bo od razu ochoczo ruszyli do ataku. Rywale nie  pozostali dłużni i po chwili w opałach znalazł się  bramkarz Piasta po  uderzeniach Jakuba Wójcickiego. 
Niemoc snajperską przełamali w  końcu gospodarze - w polu karnym Zawiszy instynktem popisał się  Ruben Jurado. Wielką szansę na szybkie wyrównanie miał Wójcicki, który  spudłował będąc oko w oko z Alberto Cifuentesem. 
Piłkarze Piasta  byli skuteczniejsi. Po rzucie rożnym Gerada Badii Kamil Wilczek  podwyższył prowadzenie. Po trzech minutach mogło być ...2:2, bo najpierw  Wójcicki trafił w słupek, potem Radosław Murawski wybił piłkę z pustej  gliwickiej bramki po strzale Bernardo Vasconcelosa. Zamiast tego Jurado  po raz drugi pokonał bramkarza gości.  
Bydgoszczanie do końca walczyli o zmianę wyniku. Kilka razy byli bisko, ale musieli się pogodzić z wysoką porażką.
Powiedzieli po meczu:
Jorge Paixao (trener Zawiszy): Byliśmy  lepszym zespołem dopóki nie straciliśmy gola. Stworzyliśmy dziś mnóstwo  okazji, ale nie potrafiliśmy strzelić do pustej bramki, nie potrafiliśmy  wykorzystać sytuacji sam na sam z bramkarzem. I tak było nie tylko  dziś, bo to był kolejny taki sam mecz. Brakuje nam szczęścia, ale taka  jest piłka. Trzeba iść do przodu, podnieść głowę do góry".
Angel  Perez Garcia (trener Piasta): "W końcu to my mieliśmy szczęście przy  naszej skuteczności. Graliśmy ofensywnie tak jak zawsze, wykorzystaliśmy  błędy rywali, naciskaliśmy ich, stworzyliśmy wiele sytuacji i  zdobyliśmy gole. Mój zespół bardzo potrzebował tego zwycięstwa, aby  nabrać pewności w następnych spotkaniach. Pierwsza połowa nie była  dobra, ale pracowaliśmy aby zmęczyć przeciwnika. Moi piłkarze wiedzieli,  o co toczy się gra, byli bardzo zmotywowani. Zasłużyli by wygrać już w  poprzednich meczach, ale dziś w końcu się wreszcie udało. 
Vassiljev musiał zejść z powodu dolegliwości kolana".
Piast Gliwice - Zawisza Bydgoszcz 3:0 (0:0)
Bramki: Ruben Jurado (63., 77.), Kamil Wilczek (71.)
Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Widzów: 2 500
7. kolejka Ekstraklasy (30-31 sierpnia)
Piast Gliwice - Zawisza Bydgoszcz 3:0 (0:0)
Wisła Kraków - GKS Bełchatów 29 sierpnia, 20:30
Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin 30 sierpnia, 15:30
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 30 sierpnia, 18:00
Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 30 sierpnia, 20:30
Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 31 sierpnia, 15:30
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa 31 sierpnia, 15:30
Lech Poznań - Cracovia 31 sierpnia, 18:00
ps, mr