Boruc: piłka jest po stronie Legii, ja chętnie wrócę
Artur Boruc przebywa w Warszawie na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczem z Gibraltarem. Polski bramkarz, który ma problemy z grą w Southampton przyznał, że chętnie wróciłby do Legii Warszawa.
2014-09-04, 18:23
Boruc walczy o grę w bramce reprezentacji z Wojciechem Szczęsnym i Łukaszem Fabiańskim. Większych szans na grę jednak nie ma, ponieważ jego konkurenci, w przeciwieństwie do niego, mają pewne miejsca między słupkami swoich klubów (odpowiednio Arsenal i Swansea).
Jego sytuacja natomiast szybko się raczej nie zmieni, ponieważ nowy menedżer "Świętych" Ronald Koeman przyznał, że jego numerem jeden jest ściągnięty niedawno z Celticu Glasgow Fraser Foster. Dlatego Boruc chętnie zmieniłby otoczenie.
- Jak na razie okno jest zamknięte, więc w tej chwili nie ma możliwości, żebym zmieił klub - zaznaczył w rozmowie z oficjalną stroną Legii.
Nic nie trwa jednak wiecznie i następne okienko transferowe otwiera się w styczniu.
- Wielokrotnie powtarzałem, że kiedyś chętnie bym tu wrócił. Zdania nie zmieniłem, więc piłeczka jest teraz po stronie Legii - powiedział bramkarz.
Boruc grał w Legii w latach 1999 - 2005. W czwartek w czasie wolnym od treningów odwiedził muzeum warszawskiego klubu, w którym ma swoją gablotę.
bor