Bundesliga: świetny mecz Olkowskiego, Bayern gromi
Paweł Olkowski zdobył dwie bramki i zaliczył asystę w wygranym 4:3 wyjazdowym meczu FC Koeln z Hoffenheim w 11. kolejce niemieckiej ekstraklasy. Dzięki hat-trickowi Thomasa Muellera zwycięstwo 4:0 nad Eintrachtem Frankfurt odniósł Bayern Monachium.
2014-11-08, 18:06
Olkowski za pierwszym razem wpisał się na listę strzelców już w piątej minucie, kiedy strzałem z linii pola karnego doprowadził do wyrównania 1:1. Kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku sędziego do siatki gości trafił bowiem Węgier Adam Szalai.
W 12. minucie było już 2:1 dla FC Koeln, a bramkę zdobył po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego Matthias Lehmann. Stały fragment gry ok. 18 metrów od bramki rywali wywalczył Olkowski.
Polak pokazał się z dobrej strony także w 35. minucie, podając do wbiegającego w pole karne Nigeryjczyka Anthony'ego Ujaha, który podwyższył prowadzenie beniaminka na 3:1.
Później do głosu doszli gospodarze, a konkretnie Roberto Firmino, który w ciągu sześciu minut dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. Brazylijczyk ma już pięć trafień w ekstraklasie w tym sezonie.
REKLAMA
Ostatnie słowo należało jednak do zespołu z Kolonii. W 83. minucie swojego drugiego gola w tym meczu, a także w sezonie, zdobył Olkowski. FC Koeln ma dzięki temu zwycięstwu 15 punktów i do prowadzącego Bayernu traci 12. Hoffenheim doznało drugiej z rzędu porażki i spadło na piąte miejsce z 17 punktami.
W pierwszym składzie gości znalazł się także Adam Matuszczyk, który grał do 61. minuty. Olkowski rozegrał cały mecz, podobnie jak pomocnik gospodarzy Eugen Polanski.
Broniący tytułu Bawarczycy powiększyli do siedmiu punktów przewagę nad VfL Wolfsburg i Borussią Moenchengladbach, które swoje mecze rozegrają w niedzielę. Bayern nie dał we Franfkurcie szans Eintrachtowi, którego pogrążyły trzy gole Muellera w 22., 64. i 67. minucie. Reprezentant Niemiec z sześcioma trafieniami w tym sezonie zrównał się na czele klasyfikacji strzelców z czwórką innych piłkarzy.
Wynik ustalił w końcówce Szwajcar Xherdan Shaqiri. Robert Lewandowski znalazł się w pierwszym składzie, ale został zmieniony w 68. minucie.
REKLAMA
bor
REKLAMA