MP w łyżwiarstwie szybkim: Złotkowska i Szymański najlepsi

Luiza Złotkowska na dystansie 1500 m oraz Jan Szymański na 3000 m triumfowali w pierwszym dniu mistrzostw Polski w łyżwiarstwie szybkim w Warszawie. Szymański poprawił o prawie pięć sekund rekord toru należący od 1999 roku do Pawła Zygmunta.

2014-12-28, 14:17

MP w łyżwiarstwie szybkim:  Złotkowska i Szymański najlepsi

Posłuchaj

Zbigniew Bródka po MP (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Złotkowska (Sparta Grodzisk Mazowiecki) uzyskała czas 2.07,89 i wyprzedziła panczenistki AZS AWF Katowice: Katarzynę Woźniak 2.08,97 i Angelikę Fudalej 2.13,56.

- Przy takiej pogodzie, kiedy jest zimno, zawiewa wiatrem i prószy śnieg, czasy nie są najważniejsze, chodzi o tytuły. Mnie się udało zdobyć pierwszy dla nowego klubu. Kolejność w biegu na 1500 metrów nie jest zaskoczeniem, bowiem wraz z wicemistrzynią Kasią Woźniak ciągniemy w tym roku kobiecą kadrę. Tego się można było spodziewać, że będzie to rozgrywka między nami. Liczę na kolejne złote medale, nie wiem tylko czy wystąpię w zawodach ze startu wspólnego - powiedziała Złotkowska.

Woźniak swej szansy na zwycięstwo na Stegnach upatruje przede wszystkim na dystansie 3000 m. Kilka dni temu była najlepsza w akademickich mistrzostwach świata w Kazachstanie.

- Srebro cieszy, ale z pewnością moim celem nie są drugie pozycje... W tym sezonie nie odpuszczam żadnych startów, dlatego pojadę też na początku roku na mistrzostwa Europy w wieloboju do Czelabińska. Tam nie będę jeszcze u szczytu formy, ona powinna przyjść za półtora miesiąca na mistrzostwa świata w Heerenveen, ale chodzi o to, aby w każdym biegu poprawiać technikę - stwierdziła Woźniak

REKLAMA

W mroźną niedzielę dobrą dyspozycją znów błysnął Szymański (AZS AWF Poznań), który w tym sezonie dwa razy wygrał zawody Pucharu Świata na 1500 m i jest liderem klasyfikacji generalnej cyklu. W MP na dwukrotnie dłuższym dystansie osiągnął rezultat 3.58,29. Pobił 15-letni rekordu toru Stegny należący do Zygmunta (4.03,00).

- W połowie rywalizacji wiedziałem, że jestem liderem, więc starałem się do końca jechać jak najmocniej. Pod koniec biegu zimno dało o sobie znać, mróz dokuczał i było naprawdę ciężko. Zdecydowanie łatwiej jest w hali, gdzie mamy komfort swobodnej jazdy. Odczuwam satysfakcję z pobicia rekordu, bowiem Zygmunt przez wiele lat był najlepszym polskim długodystansowcem i liczył się w świecie. Chciałbym kolejne złoto dołożyć jutro do kolekcji, będę próbował obronić tytuł na 1500 m. Zobaczymy, czy Konrad (Niedźwiedzki) i Zbyszek (Bródka) mi na to pozwolą. Zapraszam kibiców, emocje gwarantowane - powiedział Szymański.

Lepszy wynik miał też Konrad Niedźwiedzki (AZS AWF Katowice) - 4.01,02, który jest rekordzistą kraju. 25 stycznia tego roku w hali lodowej w niemieckim Inzell uzyskał 3.41,11. W Polsce łyżwiarze wciąż rywalizują na otwartych obiektach, w trudnych warunkach atmosferycznych (w niedzielę było kilka stopni Celsjusza na minusie) i na dużo gorszej jakości torach, stąd i rezultaty sporo słabsze.

- Zawsze spoglądamy na pierwsze pary i młodych zawodników, czy udaje im się zbliżyć do "życiówek". Wiemy wówczas, jak ciężkie warunki panują na torze. Mimo kiepskiej aury, nasi najlepsi panczeniści znów pokazali klasę. Janek pokazał, że ma ogromne predyspozycje do tego dystansu. Dobrze jeździ 500 m, a ponieważ poprawił technikę i wytrzymałość, regularnie pokonuje 5 km poniżej 6.30, co też jest istotne dla ostatniej rundy na 1500 m. W Heerenveen pojechał najlepiej ze wszystkich i dlatego tam wygrał - przyznał trener reprezentacji Wiesław Kmiecik.

REKLAMA

Brąz wywalczył mistrz olimpijski z Soczi na 1500 m Zbigniew Bródka (Błyskawica Domaniewice) 4.06,58.

W niedzielę rozegrano też pierwsze biegi na 500 m. Na półmetku tej konkurecji zdecydowanymi liderami są Złotkowska i znakomicie spisujący się w PŚ Artur Waś (LKS Poroniec Poronin); do tej pory dwa razy zwyciężył w Berlinie, zaś dwukrotnie był drugi w Heerenveen.

- Czaiłem się na rekord toru Hiruyasu Shimizu z 1999 roku. Mój czas 36,01 jest tylko o 0,22 gorszy od Japończyka. Niczego nie obiecuję, ale może w poniedziałek będę szybszy. Niestety, niska temperatura sprawia, że lód jest dość gruby i przez to twardy - zaznaczył Waś.

Zawody na Stegnach potrwają do wtorku i są eliminacją do styczniowych mistrzostw Europy w wieloboju w Czelabińsku.

REKLAMA

Wyniki 1. dnia MP na dystansach:

Kobiety:

500 m - pierwszy bieg
1. Luiza Złotkowska (Sparta Grodzisk Mazowiecki)     41,00
2. Katarzyna Woźniak (AZS AWF Katowice)              42,01
3. Aleksandra Kapruziak (Pilica Tomaszów Mazowiecki) 42,06

1500 m:
1. Luiza Złotkowska (Sparta Grodzisk Mazowiecki)   2.07,89
2. Katarzyna Woźniak (AZS AWF Katowice)            2.08,97
3. Angelika Fudalej (AZS AWF Katowice)             2.13,56

Mężczyźni:

500 m - pierwszy bieg
1. Artur Waś (LKS Poroniec Poronin)                  36,01
2. Konrad Niedźwiedzki (AZS AWF Katowice)            36,83
3. Artur Nogal (Fundacja Legia Warszawa)             36,95

3000 m
1. Jan Szymański (AZS AWF Poznań)                  3.58,29
2. Konrad Niedźwiedzki (AZS AWF Katowice)          4.01,02
3. Zbigniew Bródka (Błyskawica Domaniewice)        4.06,58

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej