Australian Open: Navratilova zlinczowała Agnieszkę Radwańską

Martina Navratilova skrytykowała Agnieszkę Radwańską po przegranym meczu z Venus Williams w Australian Open. Doradczyni Polki w skali 1-10 wystawiła jej ocenę "1".

2015-01-27, 20:16

Australian Open: Navratilova zlinczowała Agnieszkę Radwańską

Posłuchaj

Lech Sidor rozmawiał z Filipem Jastrzębskim o występach Polaków w Australian Open (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Australian Open: zblazowana Radwańska, niezły Janowicz i milowy krok Jans-Ignacik >>>

Konsultantka krakowianki od początku 2015 roku ostro rozprawiła się ze swoją podopieczną w wywiadzie dla stacji Tennis Channel. Jej zdaniem Agnieszka Radwańska nie wykonała nic z planu, jaki wypracowały na mecz czwartej rundy turnieju w Melbourne z Venus Williams.

Według relacji Nowozelandki Stephanie Neppl - blogerki tenisowej, która obserwuje na żywo turniej Australian Open - Navratilova miała pretensje o sposób w jaki uderzała piłki Radwańska. - Zbyt często biła piłki na backhand Venus. Nie uderzała tak mocno, jak na treningu - miała powiedzieć doradczyni polskiej tenisistki w programie Tennis Channel.

Była liderka światowych rankingów tenisowych szczególnie zawiedziona była ostatnim - trzecim setem w wykonaniu 25-letniej Polki. "Isia" przegrała z 34-letnią Amerykanką 3:6, 6:2, 1:6. - Krakowianka naraziła się konsultantce, ponieważ w trzecim secie w ogóle nie patrzyła w kierunku swojego boksu, w którym siedziała utytułowana Amerykanka i trener szóstej rakiety świata Tomasz Wiktorowski. - Równie dobrze mogłam obejrzeć ten mecz z pozycji pokoju hotelowego, po tym wszystkim co dla niej zrobiłam - dodała Navratilova.

REKLAMA

Podsumowując grę Radwańskiej Navratilova nie miała żadnej litości. Wystawiła jej ocenę 1/10.

Pod wypowiedziami Navratilovej rozgorzała wśród internautów dyskusja, czy zasadne było, by legenda tenisa tak ostro krytykowała swoją podopieczną publicznie. Niektórzy uznali to za przejaw braku lojalności. Inni z kolei przypomnieli, że - zatrudniając Amerykankę - Polka powinna się była spodziewać, że słynąca z otwartego wyrażania swojego zdania Navratilova nie będzie jej łagodnie traktować.

- Pani Navratilova nie ma jeszcze doświadczenia jako trenerka, mentorka czy guru. Myślę, że trochę przesadziła z tą oceną - powiedział z kolei rozmowie z portalem Onet.pl Robert Radwański - ojciec Agnieszki.

- Po co publicznie prać brudy? Swojego zawodnika co prawda nie wolno cały czas głaskać, ale się go nie linczuje. To nie było w porządku wobec Agnieszki - wtóruje Radwańskiemu były tenisista Dawid Olejniczak.

REKLAMA

Australian Open: huśtawka nastrojów i klęska Radwańskiej w 1/8 finału [RELACJA]

Navratilova skrytykowała Radwańską. "Po co publicznie prać brudy? Swojego zawodnika się nie linczuje"

/Foto Olimpik/x-news

 

REKLAMA

Marcin Nowak, PolskieRadio.pl, x-news, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej