Ekstraklasa: Korona utarła nosa Jagiellonii. Niespodziewana porażka ekipy Probierza

W pierwszym niedzielnym meczu 22. kolejki Ekstraklasy Jagiellonia Białystok przegrała na własnym stadionie z Koroną Kielce 1:2 (0:0).

2015-03-01, 17:57

Ekstraklasa: Korona utarła nosa Jagiellonii. Niespodziewana porażka ekipy Probierza
. Foto: wikipedia/Roger Goraczniak

Posłuchaj

Ryszard Tarasiewicz po meczu Jagiellonia - Korona (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jagiellonia nie sprostała w niedzielę roli faworyta i na własnym boisku przegrała z Koroną.

Początek meczu nie zwiastował takiego wyniku, bo to gospodarze mogli już praktycznie w pierwszej akcji objąć prowadzenie. Z dystansu uderzył Maciej Gajos, bramkarz Korony Vytautas Cerniauskas odbił piłkę, ale zdołał też obronić dobitkę 18-letniego Karola Świderskiego.

Jagiellonia nie mogła grać z kontry, czyli tak jak lubi najbardziej i co przyniosło świetny skutek w meczach wyjazdowych z Legią i Śląskiem. Tym razem to ona była faworytem i była zmuszona do ataków pozycyjnych. Goście grali wzmocnioną defensywą, czekając na swoje szanse, ale w pierwszej połowie nie oddali żadnego celnego strzału.

W statystyce nieco lepiej wypadli białostoczanie, ale nie były to sytuacje stuprocentowe. W 41 min. Patryk Tuszyński został sfaulowany praktycznie na linii pola karnego, ale Maciej Gajos strzelił z rzutu wolnego nad poprzeczką.

REKLAMA

Drugą połowę goście zaczęli lepiej i w 53 min. objęli prowadzenie. Świetnie z lewej strony dośrodkował Kamil Sylwestrzak, a Olivier Kapo z kilku metrów strzałem głową pokonał Krzysztofa Barana. Już w kolejnej akcji mogła paść bramka wyrównująca, gdyby Michał Pazdan lepiej złożył się do strzału z linii pola karnego.

Po stracie gola Jagiellonia grała jednak nerwowo, miała problemy z konstruowaniem akcji. Do tego w 62. min. straciła drugą bramkę. Paweł Golański dośrodkował z rzutu wolnego, a zamykający akcję Radek Dejmek bez trudu trafił do siatki Jagiellonii. W 68. min. mógł paść trzeci gol dla Korony, ale po akcji lewą stroną Serhija Pyłypczuka, Baran do spółki z Jonatanem Strausem zdołali wybić piłkę z linii bramkowej.

Gospodarze dążyli do zmiany wyniku, ale dobrze w bramce gości spisywał się Cerniauskas, który albo bronił strzały albo wyłapywał dośrodkowania. Skapitulował dopiero w 87. min. po rzucie karnym Patryka Tuszyńskiego. Sędzia Szymon Marciniak podyktował jedenastkę za faul Dejmka na Karolu Mackiewiczu. Wyrównać Jagiellonia już nie zdołała.

Po meczu powiedzieli:

REKLAMA

Ryszard Tarasiewicz (trener Korony Kielce): "Chciałem pogratulować moim zawodnikom dobrej postawy, nie zawsze ta dobra postawa była rekompensowana punktami, dzisiaj udało nam się zwyciężyć z dobrym zespołem, który potwierdził to w dwóch poprzednich meczach. Zawodnicy zrealizowali to, czego od nich oczekiwaliśmy. Te punkty były nam bardzo potrzebne. Jeszcze raz gratuluję moim zawodnikom za zrealizowanie tego, co założyliśmy. Czekamy teraz na następny mecz".

Michał Probierz (trener Jagiellonii Białystok): "Trudno przełknąć taką porażkę, bo uczulaliśmy zespół, żeby udało się dobrze otworzyć mecz. Już w pierwszej minucie mieliśmy sytuację i szkoda, że to nie wpadło. Nie wykonywaliśmy tak stałych fragmentów, jak byśmy chcieli. W przerwie mówiłem zawodnikom, żebyśmy grali cierpliwie, żebyśmy uważali i nie pozwolili Koronie, która jest bardzo doświadczonym zespołem, uwierzyć że są w stanie zdobyć jakieś punkty i to się potwierdziło. Na pewno szkoda, bo tej koncentracji nam zabrakło w defensywie, a w ofensywie szwankowało ostatnie podanie. Fajnie, że tak dużo kibiców przyszło, szkoda, że taki jest wynik, ale pokazaliśmy, że do końca walczymy o korzystny wynik, że staramy się odrobić te straty. Ale jest bardzo ciężko, gdy z zespołu wypada czterech podstawowych zawodników (z powodu kontuzji). Trzeba też popatrzeć na to tak, że trzeba kształtować zespół i zawodnicy muszą nabierać doświadczenia. Dzisiaj właśnie go nabierali".

Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 1:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Olivier Kapo (53), 0:2 Radek Dejmek (62), 1:2 Patryk Tuszyński (87-karny).

REKLAMA

Żółte kartki - Korona Kielce: Lukas Klemenz, Piotr Malarczyk, Serhij Pyłypczuk, Radek Dejmek, Paweł Golański.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Widzów: 15 359.

Jagiellonia Białystok: Krzysztof Baran - Filip Modelski (66. Paweł Sawicki), Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Jonatan Straus - Rafał Grzyb, Michał Pazdan, Karol Świderski (46. Karol Mackiewicz), Maciej Gajos, Nika Dżalamidze (82. Przemysław Mystkowski) - Patryk Tuszyński.

REKLAMA

Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Radek Dejmek, Kamil Sylwestrzak - Vlastimir Jovanovic, Lukas Klemenz (57. Aleksandrs Fertovs), Luis Carlos, Olivier Kapo, Serhij Pyłypczuk (70. Jacek Kiełb) - Przemysław Trytko.

 

22. kolejka Ekstraklasy (27 lutego-2 marca)

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 1:1

REKLAMA

Cracovia - Lech Poznań 0:0

Zawisza Bydgoszcz - Piast Gliwice 2:0

GKS Bełchatów - Wisła Kraków  3:1

Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 3:3

REKLAMA

Jagiellonia Białystok - Korona Kielce  1:2

Legia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała  3:0

Pogoń Szczecin - Górnik Łęczna     2 marca, 18:00

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej