Były wiceprezes PZPS z nowymi zarzutami
W poniedziałek prokuratura zmieniła i uzupełniła zarzuty postawione byłemu wiceprezesowi Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Artur P. miał przyjąć od firm ochraniających i sprzedających bilety 600 tys. zł w gotówce oraz 3 proc. od sprzedanych biletów na MŚ - podaje TVN24.
2015-03-03, 11:45
Radosław Wasilewski, naczelnik wydziału V Prokuratury Okręgowej w Warszawie, potwierdził, że zarzuty stawiane Arturowi P. zostały zmienione i uzupełnione, nie udzielił jednak więcej informacji.
Dwie firmy, z którymi PZPS podpisał umowy na ochranianie i sprzedaż biletów na mistrzostwa świata w siatkówce, w zamian za to miały przekazać Mirosławowi P. i Arturowi P. (byli prezes i wiceprezes PZPS) 600 tys. zł oraz 3 proc. kwoty zarobionej na sprzedaży biletów - podaje TVN 24.
Były wiceprezes PZPS Artur P. od 7 lutego przebywa w szpitalu
Obaj działacze zostali zatrzymani w połowie listopada przez funkcjonariuszy CBA. Prokuratura postawiła im zarzuty, a 15 listopada sąd zdecydował o ich trzymiesięcznym aresztowaniu. W lutym zostało ono przedłużone o kolejne trzy miesiące.
Za wspomniane czyny grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
REKLAMA
16 lutego nowym prezesem PZPN został wybrany były siatkarz i poseł, Paweł Papke.
Były siatkarz Paweł Papke prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej
Na 16 marca zwołane jest z kolei Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Delegatów.
ps, PolskieRadio.pl, TVN24
REKLAMA