MŚ w biathlonie: Nad sztafetą klątwa ciąży niezmiennie. W piątek 13-go Polki 13. [Relacja]
Polska kobieca sztafeta w najmocniejszym składzie marzyła o medalu biathlonowych mistrzostw świata w Kontiolahti. Na medal była jedynie pierwsza zmiana, którą Monika Hojnisz kończyła na pierwszym miejscu.
2015-03-13, 19:21
Posłuchaj
Biało-czerwone miały wymarzony start dzięki Monice Hojnisz, która bezbłędnie i szybko strzalała, a w biegu nie odstawała od najlepszych. Chorzowianka zakończyła pierwszą zmianę na czele stawki, z minimalną przewagą nad zawodniczkami z Rosji i USA.
Bardzo słabo spisała się natomiast kolejna z Polek Magdalena Gwizdoń. Nie dość, że podczas obu wizyt na strzelnicy sięgała po trzy dodatkowe naboje, to jeszcze musiała przebiec w sumie trzy rundy karne. W efekcie spadła z pierwszego na 21. miejsce, tracąc 2.16 min do czołówki.
Dwukrotna medalistka mistrzostw w Finlandii Weronika Nowakowska-Ziemniak oraz Krystyna Guzik nie miały już żadnych szans na doścignięcie najlepszych drużyn, ale zdołały przesunąć się do przodu. Guzik zakończyła rywalizację ze stratą 3.52 min. do zespołu Niemiec.
Po biegu sztafetowym 4x6 km biathlonowych mistrzostw świata w Kontiolahti powiedziały:
Monika Hojnisz (pierwsza zmiana): "Miałam trochę wypadków na trasie. Na pierwszym mostku połamano mi kij. Tak się zdarza, kiedy wszystkie zawodniczki biegną razem. Było grząsko, momentami też szybko, wąsko, niebezpiecznie... Na szczęście na trasie byli porozstawiani nasi serwismeni i szybko zareagowali, natychmiast dostałam drugi kijek. Na kolejnym kole trochę mnie przydeptano, kiedy chciałam mijać rywalkę, ale na szczęście było to na podbiegu. Nie straciłam wiele, ale trochę mnie to wytrąciło z równowagi, pojawiło się też trochę nerwów. Cieszę się, że opanowałam je na strzelnicy i udało mi się strzelić na czysto. Summa summarum, przyprowadziłam sztafetę na pierwszym miejscu.
- Na pewno żal, że nie będzie mnie w niedzielnym biegu ze startu wspólnego. Będę musiała się z tym pogodzić. Zawaliłam sprint i muszę ponieść konsekwencje".
Weronika Nowakowska-Ziemniak (trzecia zmiana): "Smutny dzień... Dla mnie i tak te mistrzostwa są bardzo udane, ale bardzo chciałam, żeby wszystkie dziewczyny wyjechały stąd szczęśliwe i usatysfakcjonowane. Jak sobie chwilę popłaczę, to zacznę myśleć o starcie w niedzielę, ale w tej chwili przykro mi, że nie umiałam pomóc tej sztafecie. Bardzo mnie rozbiło to, co wydarzyło się na zmianie Magdy Gwizdoń (trzy rundy karne i spadek z pierwszej na 21. pozycję - PAP). Pogubiłam koncentrację, na strzelnicy starałam się być szybka. Też nie byłam dziś perfekcyjna.
- Nie śledziłam rywalizacji, dopiero na rozgrzewce tuż przed startem dowiedziałam się, co się działo na trasie. Byłam +w gazie+, a po tym nagle uszło ze mnie powietrze. Byłam bardzo rozbita. Mogę się tylko domyślać, jak się teraz czuje Magda. Nie jestem na nią zła, ani nie mam pretensji, na pewno czuje się najgorzej z nas wszystkich. Teraz dużą rolą trenera będzie pozbieranie tego zespołu przed kolejnym startem. Trudno będzie biec, rozpamiętując nieudany poprzedni występ".
Wyniki sztafety kobiet 4x6 km:
1. Niemcy 1:11.54,6/0 rund karnych + 6 doładowań
(Franziska Hildebrand, Franziska Preuss, Vanessa Hinz, Laura Dahlmeier)
2. Francja strata 1.00,3/1+9
(Anais Bescond, Enora Latuilliere, Justine Braisaz, Marie Dorin Habert)
3. Włochy 1.06,1/0+9
(Lisa Vittozzi, Karin Oberhofer, Nicole Gontier, Dorothea Wierer)
4. Rosja 1.16,8/0+7
5. Norwegia 1.24,6/0+10
6. Ukraina 1.42,5/1+9
7. Białoruś 2.05,8/1+8
8. Czechy 3.11,7/3+11
9. Szwecja 3.15,8/0+5
10. Kanada 3.39,5/1+10
...
13. Polska 3.52,3/3+11
(Monika Hojnisz, Magdalena Gwizdoń, Weronika Nowakowska-Ziemniak, Krystyna Guzik)
Tak relacjonowaliśmy bieg sztafet >>>
REKLAMA
pagebreak
18.28 - Mistrzyniami Niemki, srebro dla Francji, brąz dla Włoch. Polki kończą rywalizację na 13. miejscu.
prsa:repo
prsa:repo
18.17 - Lepsze strzelanie Guzik i wskakujemy na 12. miejsce.
REKLAMA
18.17 - Guzik miała dwa pudła. Niestety wciąż zajmujemy 15. miejsce
18.12 - Na ostatniej zmianie w Polskiej sztafecie Krystyna Guzik
18.11 - Justyna Kowalczyk obserwuje mistrzostwa
18.04 - Czeszki, chyba nie mają już co marzyć o złocie - są na 10. miejscu. Weronika Nowakowska-Ziemniak wskoczyła na 15. miejsce.
17.59 - Nowakowska zalicza strzelanie bez "pudła" i Polka jest w tej chwili na 16. pozycji. Sytuacja po pierwszym strzelaniu trzeciej zmiany.
REKLAMA
prsa:repo
prsa:repo
17.51 - Na trasę rusza trzecia zmiana. Weronika Nowakowska-Ziemniak wybiega jako 21. sztafeta
17.44 - Drugie strzelanie Magdy Gwizdoń. Niestety kolejne "pudło". To oznacza trzy karne rundy dla Polek - 19. miejsce. Prowadzą bezbłędne Czeszki.
17.39 - Niestety nadzieje już uciekają, Gwizdoń biegnie rundę karną. Polki spadają na 13. miejsce
17.36 - Gwizdoń chce pierwsza dopaść do strzelnicy, postanawia uciec rywalkom
REKLAMA
17.35 - Na czele: Rosjanki, Polki, USA, Francja i Włochy
17.34 - Na trasę rusza druga zmiana. W polskiej sztafecie Magdalena Gwizdoń.
17.30 - Taka sytuacja....
prsa:repo
prsa:repo
17.28 - Jako trzecia Hojnisz zaczęła, ale skończyła jako PIERWSZA!!! Kolejne bezbłędne strzelanie Hojnisz
17.25 - Do kolejnego strzelania Hojnisz podchodzi jako trzecia
17.21 - Świetne pierwsze strzelanie Polki. Hojnisz bezbłędna. Polska na 6. pozycji
REKLAMA
17.19 - Hojnisz póki co dalej w stawce - 20. pozycja.
17.17 - Na pierwszej zmianie w polskiej sztafecie biegnie Monika Hojnisz
17.15 - Na starcie 25 drużyn. Każda zmiana pobiegnie po 6 km.
17.15 - Zaczynamy!
17.05 - Początek zmagań o godzinie 17.15.
REKLAMA
17.00 - Doświadczenie - to cecha, która może okazać się dzisiaj kluczowa. Polki pod tym względem górują w całej stawce. Średnia wieku naszej sztafety wynosi nieco ponad 30 lat.
16.50 - W składzie Polek znajdą się dwukrotna medalistka imprezy w Finlandii Weronika Nowakowska-Ziemniak, a także Monika Hojnisz, Krystyna Guzik i Magdalena Gwizdoń. Każda z nich przynajmniej raz zakończyła zawody konkurencji indywidualnych w pierwszej dziesiątce.
Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl
Zapowiedź >>>
REKLAMA
- Dziewczyny mają potencjał, ale... od kilku lat liczymy na to, że ta sztafeta w końcu się uda, że wszystkim wszystko wyjdzie. Zawsze było tak, że którejś z nich coś nie do końca się powiodło i wyniki nas nie satysfakcjonowały - przyznał były mistrz świata Tomasz Sikora, obecnie opiekun młodzieży w polskiej kadrze.
Same zawodniczki mówią jedynie, że chcą dać z siebie wszystko, a o nadziejach, rozczarowaniach i prognozach dotyczących sztafety wypowiadają się niechętnie.
- Nie bardzo chcę rozmawiać na ten temat, bo zawsze było wokół niego dużo "trąbienia". Widać gołym okiem, że stać nas na dobry wynik, a jak będzie - zobaczymy- podkreśliła Guzik.
- Chciałabym takiego występu, abyśmy mogły spotkać się po nim w kabinie z dziewczynami i każda by wiedziała, że zrobiła super robotę - dodała Nowakowska-Ziemniak.
ah
REKLAMA