1. liga: zamiast ujemnych punktów finansowa kara dla Widzewa
Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych PZPN anulowała we wtorek karę trzech ujemnych punktów, z jakimi piłkarze Widzewa mieli zacząć kolejny sezon.
2015-03-17, 16:48
Zmiana decyzji wydanej wcześniej przez organ pierwszej instancji będzie jednak kosztowała klub 10 tys. zł.
Komisja Odwoławcza poinformowała, że kierując się zapisami podręcznika licencyjnego, idąc z duchem sportu oraz uwzględniając trudną sytuację organizacyjną klubu, postanowiła zmienić decyzję wydaną w pierwszej instancji i zamienić "karę minus trzech punktów na sezon 2015/2016 na sankcję regulaminową w postaci kary pieniężnej w wysokości 10.000 zł".
Zdaniem KO jednym z najważniejszych celów procesu licencyjnego jest zachowanie ciągłości rozgrywek każdego szczebla. Dlatego też komisja podtrzymała zgodę na grę Widzewa w Byczynie k. Poddębic (łódzkie), choć tamtejszy obiekt nie spełnia pierwszoligowych wymogów. Jednocześnie utrzymała jednak w mocy karę odjęcia na sezon 2015/2016 po jednym punkcie za każde spotkanie, które w tym sezonie Widzew jako gospodarz zorganizuje "na stadionie niespełniającym minimalnych wymogów infrastrukturalnych".
- W odczuciu Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN dalsze sankcje w postaci ujemnych punktów na następny sezon rozgrywkowy, uzależnione będą od determinacji i aktywności klubu w zakresie jak najszybszego zapewnienia stadionu spełniającego wymogi Podręcznika licencyjnego dla Klubów I ligi jeszcze na rundę rewanżową 2014/2015. Powyższa decyzja jest decyzją ostateczną - wyjaśniła KO.
REKLAMA
Pierwsza liga piłkarska w tym roku rozegrała już dwie kolejki, ale Widzew ma za sobą tylko jeden mecz, w którym w miniony weekend przegrał 0:1 z GKS Tychy. Wcześniejsze spotkanie, z Sandecją Nowy Sącz zostało odwołane z powodu zawieszenia licencji Widzewa, który nie miał zgody na organizację imprez masowych (a takimi, zgodnie z regulaminem rozgrywek, są mecze 1. ligi piłkarskiej).
W minionym tygodniu Widzew otrzymał od Burmistrza Poddębic Piotra Sęczkowskiego zgodę na organizację 21 marca imprezy masowej na stadionie w Byczynie. Tego dnia na tym obiekcie ma się odbyć mecz z Arką Gdynia. Po przesłaniu tej decyzji do PZPN licencja na udział w rozgrywkach pierwszoligowych została odwieszona. W międzyczasie Widzew podjął też starania o wynajęcie stadionu Ruchu w Chorzowie, ale na razie sprawa nie została sfinalizowana.
Powodem są problemy finansowe Widzewa, który nie ma pieniędzy nie tylko na wynajęcie obiektu. Na początku marca klub miał spłacić ok. 1,8 mln zł raty sądowego układu z kilkudziesięcioma wierzycielami, (m.in. z członkami PZPN), jednak do tej pory tego nie zrobił, a prezes Widzewa Sylwester Cacek poinformował, że klubu nie stać na spłatę tej raty.
REKLAMA
man
REKLAMA