Final Four LM siatkarzy: Skra - Resovia. "Ten mecz będzie jak partia szachów"
Środkowy PGE Skry Bełchatów Andrzej Wrona uważa, że sobotni mecz jego zespołu z Asseco Resovią Rzeszów w Final Four Ligi Mistrzów to będzie partia siatkarskich szachów, w której jedna, dwie piłki mogą decydować o końcowym sukcesie.
2015-03-26, 11:27
Posłuchaj
- To będą siatkarskie szachy. Z chłopakami z Rzeszowa tak dobrze się znamy, graliśmy tyle spotkań, że wiemy o sobie wszystko. Zawsze można jednak zmodyfikować taktykę i w kluczowych momentach zrobić coś inaczej. Tym bardziej, że jedna, dwie piłki mogą zadecydować o tym, że to spotkanie rozstrzygnie się na korzyść jednej z drużyn. Mam nadzieję, że my zdobędziemy ten ostatni punkt i awansujemy do finału - powiedział Wrona.
Final Four LM siatkarzy. Pojedynek strzelb: Wlazły vs Schoeps
Jego zdaniem w sobotnim starciu nie będzie miał znaczenia fakt, że PGE Skra ma już za sobą trzy występy w Final Four LM a Asseco Resovia żadnego.
- Skra była już wielokrotnie w Final Four, ale dla większości z nas to pierwszy taki turniej w życiu. Jesteśmy więc ciekawi tej imprezy i głodni gry w niej. Każdy chce też zdobyć ten pierwszy tytuł w tych rozgrywkach. Będziemy się starali to zrobić - zapewnił środkowy mistrzów Polski.
Dodał, że w sobotę najważniejsza będzie skuteczność, a nie piękno gry.
REKLAMA
- Gramy w Berlinie, na neutralnym terenie w innym kraju. To będzie najlepsza wykładnia tego, w jakiej dyspozycji są oba zespoły. Można tam jednak zagrać brzydki mecz, ale najważniejsze, żeby go wygrać - podkreślił Wrona.
Półfinałowy pojedynek LM pomiędzy PGE Skrą i Asseco Resovią Rzeszów rozpocznie się w sobotę o godz. 20. W Berlinie będzie Cezary Gurjew, zapraszamy do śledzenia wejść z tego spotkania w radiowej Jedynce i do relacji na żywo prowadzonej na stronie PolskieRadio.pl
Press Focus/x-news
ps
REKLAMA
REKLAMA