Radwańska rozpoczyna misję w Katowicach. Praca z Navratilovą zaowocuje?
Rozstawiona z "jedynką" Agnieszka Radwańska wtorkowym spotkaniem z belgijską tenisistką Yaniną Wickmayer zainauguruje udział w turnieju WTA w Katowicach. Tego dnia mecz otwarcia rozegra też jej młodsza siostra Urszula i dwie pozostałe polskie singlistki.
2015-04-07, 14:02
Posłuchaj
Kibice mają nadzieję, że Agnieszka Radwańska dobrym występem w imprezie (pula nagród 250 tys. dolarów) rozpocznie powrót do formy. Początek sezonu nie był udany dla podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego. Dziewiąta rakieta świata w żadnym turnieju WTA nie dotarła dalej niż do ćwierćfinału. W najlepszej ósemce była tylko raz - w Dausze.
Nie wcześniej niż o godz. 20.15 zagra z Wickmayer. Będzie to jej szósta konfrontacja z 92. na światowej liście Belgijką. Krakowianka rozstrzygnęła na swoją korzyść cztery z dotychczasowych spotkań.
Wcześniej publiczność w Spodku obejrzy trzy pozostałe polskie singlistki. Magda Linette, która przedarła się przez eliminacje, zmierzy się z Niemką Anną-Leną Friedsam. Ok. godz. 16 ma się planowo pojawić na korcie Urszula Radwańska, którą czeka spotkanie z będącą "lucky loser" Rosjanką Jelizawietą Kuliczkową. Po nich wystąpić mają Magdalena Fręch z Belgijką An-Sophie Mestach. Młodsza z sióstr Radwańskich i Fręch otrzymały od organizatorów "dzikie karty".
Tego dnia mecz pierwszej rundy debla rozegra Klaudia Jans-Ignacik, której partnerować będzie Kristina Mladenovic. W południe, w stojącym obok Spodka Międzynarodowym Centrum Kongresowym, najwyżej rozstawiony polsko-francuski duet zmierzy się z Brytyjkami Jocelyn Rae i Anną Smith.
Kibice Agnieszki Radwańskiej liczą na dobry występ Polki w Katowicach. Fani przyzwyczaili się do tego, że Polka przegrywa rzadko i zadomowiła się w ścisłej czołówce kobiecego tenisa. Jednak jej ostatnio słabsze wyniki na pewno mogą być powodem do niepokoju, ale jak twierdzi Cezary Gurjew, dziennikarz radiowej Jedynki, na dłuższą metę mogą okazać się one kluczem do sukcesu.
W tym roku Polka rozpoczęła współpracę w Martiną Navratilovą. Wielka przed laty gwiazda tenisa przekazuje Radwańskiej swoje tenisowe "know-how". Oczywiście nikt nie wątpi w ogromny talent Polki, która potrafi dokonywać na korcie prawdziwych technicznych cudów, jednak "Isia" wciąż szuka swojego pierwszego triumfu w wielkoszlemowej imprezie.
- Wiemy, że Agnieszka ma nawyki, wygrywała mecze z kontry, nie atakowała, choć z drugiej strony ma jeden z najlepszych wolejów na świecie i wierzę w to, że praca z Martiną Navratilovą da owoce - mówi Cezary Gurjew.
REKLAMA
Źródło: Paweł Kurek/PolskieRadio.pl
Katowice będą gospodarzem turnieju WTA po raz trzeci. Pierwszą edycję zawodów w 2013 roku wygrała Włoszka Roberta Vinci, która w finale pokonała Czeszkę Petrę Kvitovą 7:6 (7-2), 6:1. Z powodów proceduralnych nie mogła wtedy zagrać Agnieszka Radwańska. W ub. roku Polka już wystąpiła, odpadając w półfinale z późniejszą triumfatorką Francuzką Alize Cornet.
Pierwszy turniej miał pulę nagród 235 tys. dol., potem kwota wzrosła do 250 tys. i taka sama pozostała w tej edycji.
REKLAMA
Zapraszamy do relacji z turnieju w Katowicach w radiowej Jedynce. Mecze Agnieszki Radwańskiej będzie komentował Cezary Gurjew.
ah, PolskieRadio.pl, PAP, IAR
REKLAMA