Grand Prix Polski: nocne manewry na Narodowym dają nadzieję
Problemy z odpowiednim przygotowaniem toru przyćmiły przygotowania żużlowców do wieczornej Grand Prix Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie, która zainauguruje cykl zawodów. Ma to być pożegnalny występ Tomasza Golloba.
2015-04-18, 10:41
Posłuchaj
Wicemistrz świata z ubiegłego sezonu, Krzysztof Kasprzak liczy, że organizatorom uda się doprowadzić tor do odpowiedniego stanu (IAR)
Dodaj do playlisty
Grand Prix Polski: fatalna nawierzchnia na Stadionie Narodowym. Bojkot zawodów? >>>
- Wystarczy kopnąć butem i robi się dziura. Na takim torze nie da się jeździć. Nie ma sensu męczyć się z motocyklem. Wszyscy, którzy odmówili wzięcia udziału w piątkowym treningu zgodnie utrzymują, że w przypadku takiego samego stanu toru w sobotę wieczorem nie wyjadą we czterech pod taśmę. Nikt z nas nie chce się połamać już w kwietniu - oświadczył Krzysztof Kasprzak.
Prace nad przygotowaniem nawierzchni trwały całą noc. Od godz. 9 zaplanowano nieobowiązkową i zamkniętą sesję treningową.
- Przetestowanie sprzętu na tej nawierzchni ma duże znaczenie. Wolałbym w normalnych warunkach pojeździć, aby dopasować silniki i dokładnie poznać geometrię tego toru, który będzie trudny technicznie. Brak porannej sesji treningowej to byłby spory dyskomfort - podkreślił Jarosław Hampel.
W sobotę z cyklem Grand Prix pożegna się mistrz świata z 2010 roku Tomasz Gollob, który na te zawody otrzymał tzw. dziką kartę.
Na trybunach spodziewanych jest ponad 50 tys. widzów. Ze względów bezpieczeństwa z użytku wyłączonych jest pięć pierwszych rzędów.
Na relacje ze Stadionu Narodowego zapraszamy do radiowej Jedynki. Zawody komentował będzie Tomasz Kowalczyk.
Grand Prix w Warszawie, które rozpocznie cykl 12 turniejów tego cyklu, rozpocznie się w sobotę o godz. 19. Jednak już od godz. 12 otwarta będzie Strefa Kibica na błoniach Stadionu Narodowego.
Rezerwowymi w sobotę będą Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki.
Źródło: TVN24/x-news
ah
REKLAMA