Ekstraklasa: Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk. Biało-zieloni włączyli się w walkę o europejskie puchary

Piłkarze Pogoni Szczecin na inaugurację rundy finałowej do 60. minuty prowadzili z Lechią Gdańsk, by ostatecznie przegrać 1:3. Znów na listę strzelców wpisał się występujący w masce ochronnej Łukasz Zwoliński. To jego szósty gol w ostatnich pięciu meczach i 12. w sezonie; na liście najskuteczniejszych prowadzi Kamil Wilczek z Piasta Gliwice z dorobkiem 15 bramek. Ale trafienie Zwolińskiego nie zapewniło "Portowcom" nawet remisu.

Pierwszą groźną sytuację stworzyli w sobotę goście w 13. minucie, po przechwycie w środkowej strefie boiska. Strzelał Antonio Colak, ale świetnie zachował się Radosław Janukiewicz. W 16. skutecznie odpowiedziała Pogoń. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Ricardo Nunesa, piłkę przedłużył Sebastian Rudol, a z najbliższej odległości w siatce umieścił ją niezawodny Zwoliński.

Niedługo później Lechia poniosła kolejną stratę - boisko opuścił kontuzjowany obrońca Grzegorz Wojtkowiak. Szkoleniowiec Jerzy Brzęczek w jego miejsce desygnował do gry ofensywnego zawodnika Piotra Grzelczaka, zaś do defensywy cofnął Mateusza Możdżenia.

Gdańszczanie byli częściej przy piłce, więcej atakowali, jednak nie potrafili doprowadzić do wyrównania. W 42. minucie, znów po rogu, choć tym razem krótko rozegranym, główkował Gerson, lecz znów wybornie spisał się bramkarz Pogoni. Wcześniej z wolnego "postraszył" pomocnik Pogoni Adam Frączczak.

REKLAMA

Zespół przyjezdnych przewagę udokumentował kwadrans po przerwie. Wreszcie dopiął swego Colak, który po rajdzie Stojana Vranjesa posłał piłkę pod poprzeczkę. Wcześniej uzyskał gola, ale ze spalonego, zaś po kilkudziesięciu sekundach jego kolejne uderzenie wybronił Janukiewicz.

Lechia wyrównała w 62. minucie, a w 65. poprawiła wynik na 2:1. Mateusz Matras faulował w polu karnym Colaka, za co dostał czerwoną kartkę. Z "jedenastki", choć ze sporymi kłopotami, po raz czwarty w tym sezonie trafił Vranjes. Koncert goli zakończył w 73. minucie Gerson, po rozegraniu rzutu rożnego.

W końcówce dwie okazje na zmniejszenie rozmiarów porażki zmarnowała Pogoń. Z kolei niewiele zabrakło, aby Lechia wykonywała jeszcze jeden karny. Na granicy "szesnastki" faulowany był Piotr Wiśniewski, ale sędzia Mariusz Złotek zdecydował się na odgwizdanie wolnego.

Lechia zgromadziła 24 punkty i zrównała się z czwartym w tabeli Śląskiem Wrocław. Trener Brzęczek zapowiadał, że celem jego podopiecznych, po awansie do grupy mistrzowskiej ekstraklasy, jest zajęcie co najmniej czwartej pozycji. - Nie ustępujemy ani kadrą, ani możliwościami pozostałym siedmiu drużynom - ocenił wicemistrz olimpijski z Barcelony.

REKLAMA

Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk 1:3 (1:0)

Bramki: 1:0 Łukasz Zwoliński (16-głową), 1:1 Antonio Colak (62), 1:2 Stojan Vranjes (65-karny), 1:3 Gerson (73).

Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Ricardo Nunes, Radosław Janukiewicz. Czerwona kartka - Pogoń Szczecin: Mateusz Matras (64-faul).

Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce). Widzów 6 458.

Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Sebastian Rudol, Wojciech Golla, Mateusz Matras, Hubert Matynia (68. Kamil Wojtkowski) - Dominik Kun (79. Karol Danielak), Rafał Murawski, Adam Frączczak, Michał Walski (70. Takafumi Akahoshi), Ricardo Nunes - Łukasz Zwoliński.

REKLAMA

Lechia Gdańsk: Łukasz Budziłek - Grzegorz Wojtkowiak (26. Piotr Grzelczak), Rafał Janicki, Gerson, Jakub Wawrzyniak (72. Nikola Lekovic) - Mateusz Możdżeń, Ariel Borysiuk, Sebastian Mila (83. Piotr Wiśniewski), Stojan Vranjes, Bruno dos Santos Nazario - Antonio Colak.

man