Pep Guardiola chciał trenować reprezentację Brazylii, ale działacze się przestraszyli
Hiszpański szkoleniowiec Josep Guardiola chciał zostać selekcjonerem reprezentacji Brazylii po odejściu z FC Barcelony. Tamtejsza federacja odrzuciła jednak tę kandydaturę, gdyż chciała zatrudnić na stanowisku rodzimego trenera.
2015-07-08, 18:25
Powiązany Artykuł
Guardiola po 4-letniej przygodzie z klubem z Katalonii postanowił podjąć nowe wyzwanie. W 2012 roku był najbardziej pożądanym trenerem na rynku piłkarskim po niesamowitych sukcesach osiągniętych z FC Barceloną (m.in. trzykrotnie zdobył tytuł mistrza Hiszpanii, czy dwa razy triumfował w Lidze Mistrzów). Jak się okazuje - Hiszpan był już zdecydowany objąć posadę szkoleniowca reprezentacji Brazylii, w której pod koniec 2012 roku powstał wakat. Nie udało mu się jednak rozpocząć pracy z zespołem "Canarinhos", a wszystko przez decyzję tamtejszej federacji (CBF), która na tej pozycji chciała zatrudnić trenera z brazylijskim paszportem.
Takie rewelacje wyjawił piłkarz reprezentacji Brazylii i FC Barcelony - 32-letni Dani Alves. W wywiadzie dla brazylijskiego ESPN zdradził, że CBF bała się reakcji fanów na zatrudnienie obcokrajowca na takim stanowisku. Zawodnik nie krył żalu z powodu takiej decyzji. - Pep jest najlepszym trenerem na świecie, najwspanialszym szkoleniowcem z jakim miałem okazję współpracować. Zrewolucjonizował futbol, zrewolucjonizował drużynę i mieliśmy szansę go mieć z nami - podkreślił. - Jeśli nie wykorzystuje się takich okazji to tak naprawdę nie myślisz o drużynie narodowej - dodał rozczarowany 83-krotny reprezentant Brazylii.
CBF zdecydowała się jednak na Luiza Felipe Scolariego, który 28 listopada 2012 roku zastąpił Mano Menezesa. Scolari miał poprowadzić Brazylię do tytułu na mistrzostwach świata w tym kraju. Jednak na turnieju w 2014 roku ekipa "Canarinhos" doznała upokarzającej porażki w półfinale z Niemcami, gdy przegrała w Belo Horizonte aż 1:7. Katastrofy dopełniła klęska z Holandią (0:3) w meczu o trzecie miejsce. Mundial wygrali Niemcy po finale z Argentyną. Scolari odszedł w niesławie, a na jego miejsce przybył inny brazylijski trener - Dunga, który już wcześniej prowadził reprezentację narodową tego kraju.
REKLAMA
Tymczasem Guardiola po nieudanej aplikacji na szkoleniowca "Canarinhos" po rocznej przerwie od futbolu został trenerem mistrzów Niemiec i triumfatorów Ligi Mistrzów - Bayernu Monachium na początku sezonu 2013/14 (choć podpisanie kontraktu z Hiszpanem ogłoszono już w styczniu 2013 roku). Guardioli do tej pory nie udało się powtórzyć sukcesów swojego poprzednika - Juppa Heynckesa, choć dwa razy zdobył tytuł mistrza Niemiec i raz wygrał krajowy puchar.
"Guardiola chciał nas trenować, ale był z zagranicy". W rocznicę klęski Alves wyjawia tajemnicę
/Foto Olimpik/x-news
Marcin Nowak, PolskieRadio.pl, ESPN, SkySports
REKLAMA
REKLAMA