Liga Mistrzów: Lech Poznań - FC Basel. Szwajcarzy z zimną krwią wykorzystali błędy mistrza Polski

Lech Poznań przegrał z FC Basel 1:3 (1:1) i ma przed rewanżem niewielkie szanse na awans do 4. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów. - Mam ogromny niedosyt, bo ten wynik jest za wysoki i nie odzwierciedla wydarzeń na boisku - skomentował mecz trener "Kolejorza" Maciej Skorża.

2015-07-30, 10:08

Liga Mistrzów: Lech Poznań - FC Basel. Szwajcarzy z zimną krwią wykorzystali błędy mistrza Polski
Bramkarz Lecha Poznań Jasmin Buric po stracie trzeciej bramki podczas pierwszego meczu 3. rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów z FC Basel. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Posłuchaj

Marcin Kamiński (Lech Poznań) po meczu z FC Basel w eliminacjach Ligi Mistrzów (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Po meczu Lech Poznań - FC Basel (1:3) powiedzieli:

Maciej Skorża (trener Lecha Poznań): Uważam, że przez długi czas graliśmy nieźle, stwarzaliśmy sytuacje, tylko byliśmy nieskuteczni. Przełomowym momentem było nasze osłabienie. To mocno, szczególnie na początku zdezorganizowało naszą grę. FC Basel pokazało, jak się skutecznie gra w Europie. Tak naprawdę wykorzystali wszystkie sytuacje, jakie sobie stworzyli, oprócz rzutu karnego, który Jasmin Buric obronił.

Dzisiaj mieliśmy przykład konfrontacji z drużyna mocną, mającą swoją markę w Europie. Mam ogromny niedosyt, bo ten wynik jest za wysoki i nie odzwierciedla wydarzeń na boisku, a także tego jak ten mecz się toczył. Niewątpliwie jest to dla nas też lekcja, jak klasowa drużyna z zimną krwią potrafi wykorzystać błędy rywali. Musimy wziąć też pod uwagę kadrę przeciwnika - taki Marc Janko wchodzi z ławki rezerwowych, podczas gdy my możemy tylko pomarzyć o takim piłkarzu. Jestem rozczarowany i zły na to co się wydarzyło. W rewanżu jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, ale zamierzamy walczyć do końca.

Agencja TVN/x-news

REKLAMA

Urs Fischer (trener FC Basel): Mecz był bardzo wyrównany do momentu, gdy zawodnik Lecha otrzymał czerwoną kartkę. Wówczas przebieg spotkania zmienił się zasadniczo, zaczęliśmy dominować. Moja drużyna pokazała klasę i z tego się cieszę. Wynik jest bardzo korzystny, ale spokojnie, mamy jeszcze rewanż, który musimy rozegrać. Najpierw czeka nas jednak regeneracja i spotkanie ligowe. Lech pokazał, że jest dobrą drużyną. Jeśli mógłbym kogoś wyróżnić, to Karola Linettego i Łukasz Trałkę.

Podobała mi się atmosfera podczas spotkania. Gdy wyszedłem na rozgrzewkę było jeszcze spokojnie. Dopiero krótko przed meczem, jak zobaczyłem pełen kolorowy stadion i usłyszałem doping zagrzewający piłkarzy, byłem pod wrażeniem. Każdy piłkarz nie tylko cieszy się, gdy słyszy doping własnych kibiców, ale też lubi atmosferę, jaką tworzą fani przeciwnika.

Padła twierdza Bułgarska, Liga Mistrzów oddaliła się od Poznania. Lech przegrał z FC Basel 1:3

/Foto Olimpik/x-news

REKLAMA

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej