Tour de Pologne: Czesław Lang zapowiada kolarskie święto. "O zwycięstwie zadecydują sekundy"
W tegorocznym Tour de Pologne rywalizacja na pewno będzie bardzo zacięta, a o zwycięstwie zadecydują sekundy - uważa dyrektor imprezy Czesław Lang. Największy polski wyścig kolarski rozpocznie się w niedzielę w Warszawie.
2015-07-31, 11:36
Posłuchaj
"Obsada gwarantuje duże emocje od początku do końca" - powiedział Czesław Lang - od 22 lat organizator najstarszego polskiego wyścigu kolarskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Polska Agencja Prasowa: W ostatnich latach o kolejności na podium Tour de Pologne decydowały sekundy. Czy uważa pan, że podobnie będzie w tym roku?
Czesław Lang: We współczesnym kolarstwie wszystkie wyścigi rozgrywają się na sekundy. Widać to było na Giro d'Italia czy nawet na Tour de France. Tak samo jest na Tour de Pologne, ale w stopniu jeszcze większym. Trzy lata temu Michał Kwiatkowski przegrał z Moreno Moserem o pięć sekund, rok temu Rafał Majka wygrał z Hiszpanem Jonem Izagirre o osiem sekund. Poziom niesamowicie się wyrównał.
PAP: Czy Kwiatkowski wygra wyścig? Na Tour de France jego forma nie była najwyższa.
Cz.L.: Trudno mi oceniać formę Kwiatkowskiego. Nie zawsze można mieć formę na wygrywanie. Przypomnijmy, że w tym sezonie kilka razy pokazał się z bardzo dobrej strony. Ścigał się już w styczniu w Argentynie i tam na jednym z etapów był drugi, co miałem okazję sam obserwować. Potem wygrał prolog i zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Paryż-Nicea. Triumfował w klasyku Amstel Gold Race. Bardzo ładnie jechał w Tour de France, ale nie wyznaczono mu roli do wygrywania. Na finiszach najszybszy w jego drużynie jest Mark Cavendish i Michał mu pomagał. Podobnie wspierał Tony'ego Martina, gdy Niemiec walczył o koszulkę lidera. Gdy zaczęły się Pireneje i Alpy, to wiadomo, że Michał nie ma takich predyspozycji jazdy pod górę jak Nairo Quintana czy Alberto Contador. Mimo to próbował odjeżdżać w ucieczkach i samotnie. Widać było u niego chęć walki. Może nie ma w tym momencie szczytu formy, takiego naprawdę piorunującego, ale jest bardzo dobrze przygotowany.
REKLAMA
Źródło:Agencja TVN/x-news
PAP: Na kogo z rywali Kwiatkowskiego zwróciłby pan szczególną uwagę?
Cz.L.: Na dwóch Hiszpanów, którzy przed rokiem zajęli w naszym wyścigu drugie i trzecie miejsce - Jona Izagirre i Benata Intxaustiego. Groźny może być Włoch Fabio Aru. Chłopak ma kwalifikacje, by wygrywać takie wyścigi jak nasz, choć nie wiadomo w jakiej formie przyjedzie do Warszawy. Ale... Tour de Pologne odkrywa nowe gwiazdy, takie, o których istnieniu dziś jeszcze nie wiemy.
PAP: Start Polaka w tęczowej koszulce będzie czymś wyjątkowym.
REKLAMA
C.L.: Dla mnie, dla wszystkich kibiców, to będzie święto, ponieważ po raz pierwszy w historii kolarstwa zawodowego mamy mistrza świata. Wiadomo, że byłoby pięknie, gdyby Michał wygrywał wszystko, ale w kolarstwie tak się nie zdarza. Warto jednak mu kibicować bez względu na wyniki. Musimy się jeszcze nauczyć kibicować, choć uważam, że poziom kibicowania podnosi się z roku na rok. Za czasów Wyścigu Pokoju było wielkie zainteresowanie tą rywalizacją, ale byliśmy biernymi kibicami przed telewizorem czy na ulicy. Teraz Polak zrobił się czynnym kibicem. Prawie cztery i pół miliona naszych rodaków jeździ na rowerach. Tysiące startują w masowych imprezach, w maratonach. Mamy nie tylko czynnych, ale i świadomych fanów, którzy sami pokonują odcinki wyścigowe i potrafią docenić wysiłek kolarzy, nabierają do nich szacunku.
Powiązany Artykuł
PAP: Organizuje pan Tour de Pologne od 22 lat. Czy przygotowania do wyścigu przebiegały jak w zegarku? A może pojawiły się jakieś problemy?
Cz.L.: Problemów nie brakuje. Przygotowanie wyścigu zabiera bardzo, bardzo dużo czasu i wymaga jeszcze większego niż w poprzednich latach zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa, a także finansowego. Z drugiej strony mamy fantastyczną współpracę z policją, ze strażami pożarnymi, z wolontariuszami. Tour de Pologne ma niepowtarzalny klimat, jest imprezą ponad podziałami. Gminy, które ze sobą nie współpracowały, przy okazji wyścigu czynią to. Nasz wyścig daje dobrą energię i tworzy pospolite ruszenie w najlepszym tego słowa znaczeniu.
ps
REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
6h