1. liga: w sobotę początek walki o awans do elity

Rozpoczynające się w sobotę rozgrywki 1. ligi piłkarskiej nie mają wyraźnego faworyta - wiele drużyn chce walczyć o awans. Ciekawie powinno być już na inaugurację, gdy Arka Gdynia podejmie Zawiszę Bydgoszcz, występującego do niedawna w Ekstraklasie.

2015-08-01, 11:25

1. liga: w sobotę początek walki o awans do elity
W Bydgoszczy nie ukrywają planów szybkiego powrotu do Ekstraklasy. Foto: wkszawisza.pl

Posłuchaj

Michał Listkiewicz przed startem 1. ligi opowiada o oczekiwaniach na nowy sezon (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W poprzednim sezonie sprawa awansu wydawała się prosta - zdecydowanym faworytem był spadkowicz KGHM Zagłębie Lubin, co znalazło potwierdzenie na boisku. Dysponujący mocną kadrą "Miedziowi" triumfowali w 1. lidze i wrócili do Ekstraklasy. Wraz z nimi awans wywalczyli piłkarze Termaliki Bruk-Bet Nieciecza.

Tym razem wytypowanie zespołów, które zajmą dwa najwyższe miejsca w 1. lidze, jest trudniejsze. Zgodnie z tabelą poprzedniego sezonu pierwszeństwo należałoby przyznać trzeciej wówczas Wiśle Płock, która dopiero na finiszu ustąpiła Termalice.

Do awansu zabrakło niewiele, pytanie jednak, na co obecnie stać Wisłę. Niedawno zespół z Mazowsza odpadł w 1. rundzie Pucharu Polski, a jego kadra znacznie różni się od tej z poprzedniego sezonu. Odeszli m.in. liderzy Krzysztof Janus i Jacek Góralski. W ich miejsce sprowadzono np. Maksymiliana Rogalskiego z Pogoni Szczecin, Wojciecha Łuczaka z Górnika Zabrze i Piotra Mrozińskiego z Widzewa Łódź.

- Nic się u nas nie zmieniło, chcemy walczyć o awans do Ekstraklasy. Zwykle początki mieliśmy trudne, ale czas działa na naszą korzyść i mam nadzieje, że tym razem zrealizujemy zadanie - zapowiedział prezes Wisły Jacek Kruszewski.

REKLAMA

Z grona dwóch spadkowiczów z Ekstraklasy - Zawiszy i PGE GKS Bełchatów - teoretycznie mocniejszą kadrę ma ekipa z Bydgoszczy. Wprawdzie z Zawiszy odeszło wielu piłkarzy, m.in. Andre Micael, Jakub Wójcicki, Sebastian Ziajka, Josip Barisic, Iwan Majewski, Grzegorz Sandomierski i Jakub Świerczok, ale klub sprowadził kilku graczy znanych z występów w Ekstraklasie (Piotr Stawarczyk, Krzysztof Nykiel, Łukasz Sapela).

- Siła zespołu jest podobna do tej z Ekstraklasy. Wielu piłkarzy odeszło, ale też wielu przyszło. Wierzę, że jakość, którą widzę w treningu przełoży się na spotkania ligowe. Najważniejsze jest to żebyśmy zdobywali punkty - stwierdził trener  Zawiszy Mariusz Rumak.

Zawiszę już na inaugurację czeka trudny sprawdzian - w sobotę w najciekawiej zapowiadającym się meczu 1. kolejki zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia.

Tymczasem w ekipie z Bełchatowa doszło latem do sportowego trzęsienia ziemi. Z klubem pożegnali się m.in. prezes Konrad Piechocki, trener Kamil Kiereś (zastąpił go Rafał Ulatowski) i 18 zawodników z ligowej kadry. To znani gracze, choćby Michał Mak, wypożyczony z Legii Warszawa Arkadiusz Piech, Maciej Małkowski, Sebastian Olszar, Błażej Telichowski, Bartosz Ślusarski, Grzegorz Baran i Kamil Wacławczyk. Ci, którzy przyszli na ich miejsce, nie mają takiego doświadczenia.

REKLAMA

Pogoń bez ujemnych punktów

Swoich ekstraklasowych aspiracji nie ukrywają działacze kilku zespołów. Mocną kadrę - oprócz Wisły i Zawiszy - ma szczególnie Miedź Legnica, ale także GKS Katowice i Arka.

Miedź sprowadziła m.in. pomocnika Wisły Kraków Łukasza Gargułę, Michała Stasiaka oraz wspomnianych Ślusarskiego i Telichowskiego. W efekcie ekipa z Legnicy dysponuje najbardziej doświadczoną drużyną w tej klasie rozgrywek.

Arka i GKS Katowice od kilku sezonów pukają do Ekstraklasy. W nowym sezonie gdynianie mogą liczyć m.in. na sprowadzonego z Górnika Łęczna Miroslava Bożoka. Aktywny na rynku transferowym był GKS, który wzmocnił się np. Filipem Burkhardtem (Górnik Łęczna), Maciejem Bębenkiem (Sandecja Nowy Sącz) i Wojciechem Trochimem (Podbeskidzie Bielsko-Biała). Na razie nie wiadomo, czy w zespole z Katowic pozostanie król strzelców poprzednich rozgrywek Grzegorz Goncerz (21 bramek), który znajduje się w kręgu zainteresowań klubów ekstraklasy.

Ze względu na brak oświetlenia na stadionie w Siedlcach, piłkarze tamtejszej Pogoni zagrają w rundzie jesiennej w roli gospodarza na obiekcie Znicza Pruszków. Znalezienie zastępczego miejsca uchroniło ich przed karą dziesięciu ujemnych punktów, jaką przewidują przepisy PZPN.

REKLAMA

- Najpóźniej do wiosny powstanie odpowiednie oświetlenie w Siedlcach i wtedy nie będzie przeszkód, abyśmy rywalizowali u siebie - stwierdził pełniący obowiązki prezesa Pogoni Andrzej Materski.

Poprzednie rozgrywki, w roli beniaminka, siedlczanie zakończyli na 15. miejscu (w stawce 18 drużyn), oznaczającym grę w barażach. W dwumeczu okazali się minimalnie lepsi od drugoligowego Rakowa Częstochowa.

W tym sezonie beniaminkami 1. ligi są Zagłębie Sosnowiec, Rozwój Katowice (z dyrektorem sportowym Kamilem Kosowskim) i MKS Kluczbork. Z tego grona największe piłkarskie tradycje mają sosnowiczanie, czterokrotni zdobywcy Pucharu Polski - w 1962, 1963, 1977 i 1978 roku. To także czterokrotni wicemistrzowie kraju.

Piłkarze zaplecza Ekstraklasy rozpoczną rozgrywki 1-2 sierpnia, a zakończą 4-5 czerwca przyszłego roku. Jesienią rozegrają 19 z 34 kolejek. Według terminarza PZPN 19. kolejka odbędzie się 28-29 listopada. Rozgrywki zostaną wznowione 5-6 marca.

REKLAMA

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej