Bundesliga: Lewandowski bezlitosny dla byłych kolegów w meczu na szczycie

2015-10-04, 19:22

Bundesliga: Lewandowski bezlitosny dla byłych kolegów w meczu na szczycie

Robert Lewandowski strzelił dwa gole, a Bayern Monachium pokonał u siebie Borussię Dortmund 5:1 (2:1) w hicie 8. kolejki piłkarskiej Bundesligi. Polski napastnik pobił następny rekord niemieckiej ekstraklasy - zdobył dziewięć bramek w trzech kolejnych meczach.

Posłuchaj

Robert Lewandowski (Bayern Monachium) po meczu z Borussią Dortmund (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

piłka nożna 1200 F.jpg
Piłka nożna


Polak trafił w 46. i 58. minucie, kiedy Bayern prowadził już 2:1. Wcześniej dwa gole zapisał na swoim koncie Thomas Mueller (26. i 34. z karnego), a piąte trafienie dołożył w niedzielę Mario Goetze (66.).

Jedyną bramkę dla Borussii zdobył Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk jest w znakomitej dyspozycji - strzelił gola w każdym z ośmiu meczów sezonu. Tym razem jednak niewiele to pomogło jego drużynie.

Thomas Tuchel, który BVB prowadzi od tego sezonu, przed spotkaniem zrobił spore roszady w składzie. W porównaniu z czwartkowym starciem w Lidze Europejskiej z PAOK Saloniki, zmiany dotyczyły sześciu pozycji. Dotknęło to także Łukasza Piszczka, który nietypowo zagrał na lewej stronie obrony. Spotkania na Allianz Arenie nie będzie jednak wspominać zbyt dobrze. Polak popełniał błędy i widać było, że czuje się niepewnie.

Kolejny strzelecki rekord Lewandowskiego. "Zdobywanie bramek sprawia mu dużą frajdę"

/Foto Olimpik/x-news

Trudno za to nie chwalić piłkarzy Bayernu Monachium. W bawarskiej ekipie nie było słabych punktów. Lewandowski w tym sezonie, w ośmiu kolejkach uzyskał 12 bramek. A takim bilansem może pochwalić się tylko dwóch piłkarzy w historii niemieckiej ekstraklasy. W latach 60. dokładnie taki sam wynik osiągnęli Christian i Gerd Mueller.

Polski napastnik stał się jednak specjalistą od trafień w drugiej połowie. Wszystkie dotychczasowe gole w tym sezonie Bundesligi zdobywał po przerwie. We wszystkich rozgrywkach trafiał do siatki rywali 16 razy, czyli tyle samo, co... Cristiano Ronaldo (10) i Lionel Messi (6) w sumie.

Jako "asystent" sprawdził się obrońca Jerome Boateng. Po jego dwóch podaniach z niemal 50 metrów bramki strzelili Mueller i Lewandowski.

Tuchel prowadził BVB po raz 15. w meczu o stawkę i po raz pierwszy musiał pogodzić się z porażką. Borussia pozostała wprawdzie na drugim miejscu w tabeli, ale do Bayernu traci już siedem punktów.

W innych pojedynkach 8. kolejki błysnęli piłkarze FC Koeln. W 1500. spotkaniu w historii klubu w Bundeslidze pokonali na wyjeździe rewelacyjnie spisujące się w tym sezonie Schalke Gelsenkirchen 3:0. To pierwsza porażka gospodarzy od siedmiu spotkań. Cały mecz w ekipie z Kolonii rozegrał Paweł Olkowski.

Szybko o 8. kolejce będzie chciał zapomnieć bramkarz Bayeru Leverkusen Bernd Leno. W 12. minucie tak fatalnie uderzył piłkę, że... trafił do własnej siatki. W 39. minucie zdołał jeszcze wyrównać Karim Bellarabi (później nabawił się kontuzji i zszedł z boiska), ale "Aptekarze" w spotkaniu z Augsburgiem liczyli na więcej niż remis 1:1.

Trzecie zwycięstwo z rzędu odnieśli piłkarze Borussii Moenchengladbach. Tym cenniejsze, że pokonali u siebie wicemistrza Niemiec VfL Wolfsburg 2:0. Dzięki temu awansowali na 13. miejsce w tabeli. "Wilki" są dopiero na dziewiątej pozycji, z dorobkiem 12 punktów.

man

Polecane

Wróć do strony głównej