Premier League: Klopp remisuje w debiucie na ławce "The Reds"

Broniąca tytułu Chelsea Londyn a także Manchester City i Manchester United wygrały swoje mecze 9. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Anglii. Liverpool pod wodzą debiutującego w Premier League Niemca Juergena Kloppa zremisował bezbramkowo z Tottenhamem Hotspur.

2015-10-17, 19:22

Premier League: Klopp remisuje w debiucie na ławce "The Reds"

Znajdująca się w kryzysie Chelsea, 16. w tabeli przed tą kolejką, podejmowała jeszcze gorzej spisującą się Aston Villę i wygrała 2:0 po bramkach reprezentanta Hiszpanii Diego Costy oraz samobójczej Szkota Alana Huttona. To pierwsze zwycięstwo "The Blues" od 15 września, wliczając wszystkie rozgrywki.

Powiązany Artykuł

Juergen Klopp 1200.jpg
Klopp oficjalnie trenerem Liverpoolu

W barwach Manchesteru City, który pokonał u siebie AC Bournemouth 5:1, hat-trickiem popisał się sprowadzony latem z Liverpoolu Raheem Sterling. Dwa trafienia dołożył Wilfried Bony z Wybrzeża Kości Słoniowej, a dla gości strzelił Glenn Murray.

W składzie drużyny z Bournemouth zabrakło bramkarza Artura Boruca, który doznał urazu podczas rozgrzewki i został w ostatniej chwili zastąpiony przez Australijczyka Adama Federiciego.

REKLAMA

To drugie z rzędu tak wysokie zwycięstwo "The Citizens". W poprzedniej kolejce rozgromili Newcastle United 6:1. Wówczas pięć goli strzelił obecnie kontuzjowany Argentyńczyk Sergio Aguero. Wicemistrzowie Anglii są na pierwszym miejscu w tabeli - zgromadzili 21 punktów i wyprzedzają o dwa lokalnego rywala United.

Klopp bez wielkich oczekiwań

"Czerwone Diabły" pokonały na wyjeździe Everton 3:0 bo bramkach Francuza Morgana Schneiderlina, Hiszpana Andera Herrery oraz byłego zawodnika "The Toffees" Wayne'a Rooneya. Spotkanie poprzedziła minuta ciszy z powodu śmierci Howarda Kendalla, niegdyś piłkarza i trenera Evertonu, który w tej drugiej roli wywalczył dwukrotnie mistrzostwo Anglii w latach 80. minionego stulecia. Zmarł w sobotę w wieku 69 lat. Zawodnicy obu drużyn grali z czarnymi opaskami na ramieniu.

Od bezbramkowego remisu rozpoczął karierę w Premier League Klopp. Po nieszczególnie emocjonującym wyjazdowym spotkaniu z Tottenhamem niemiecki szkoleniowiec zdobył swój pierwszy punkt, ale wyróżniającym się piłkarzem tej potyczki był... bramkarz gości Simon Mignolet. Belg obronił kilka groźnych strzałów i zachował czyste konto. "The Reds" tylko raz zagrozili bramce gospodarzy, gdy w poprzeczkę w pierwszych minutach trafił rodak Mignoleta Divok Origi.

- Jestem zadowolony z przebiegu gry, ale po trzech dniach pracy nie miałem też wygórowanych oczekiwań. Tottenham to silny, dobrze ustawiony zespół i wiedziałem, że nie będzie łatwo. Nam udał się szczególnie początek, trochę ich zaskoczyliśmy. Ale nie potrafiliśmy zachować zimnej krwi, gdy byliśmy przy piłce. Nie skorzystaliśmy w pełni z naszych umiejętności. Ale było ok, jak na dziś - skomentował były trener Borussii Dortmund.

REKLAMA

Tego dnia debiutował też inny szkoleniowiec - Sam Allardyce. Prowadzony przez niego Sunderland przegrał jednak 0:1 z West Bromwich Albion i jest przedostatni w tabeli, a spadnie na ostatnie miejsce jeśli Newcastle zremisuje lub wygra w niedzielę z Norwich City.

RUPTLY/x-news
W ostatnim sobotnim meczu Arsenal długo męczył się na wyjeździe z Watfordem, ale w końcu przełamał defensywę beniaminka w 62. minucie. Wówczas na listę strzelców wpisał się Chilijczyk Alexis Sanchez. Chwilę później na 2:0 podwyższył Francuz Olivier Giroud, a wynik na 3:0 ustalił Walijczyk Aaron Ramsey.

"Kanonierzy" wrócili na pozycję wicelidera Premier League. Podobnie jak Manchester United, mają 19 punktów, ale lepszy od "Czerwonych Diabłów" bilans bramek.

Dziewiątą kolejkę zakończy poniedziałkowe starcie Swansea City Łukasza Fabiańskiego ze Stoke City.

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej