El. Euro 2016: osiem drużyn powalczy o ostatnie bilety do Francji
Od 12 do 17 listopada cztery pary powalczą w dwumeczach barażowych o awans do turnieju finałowego piłkarskich mistrzostw Europy 2016. To może być ostatnia wielka impreza w karierze 34-letniego Szweda Zlatana Ibrahimovica. Polacy mają już zapewniony występ we Francji.
2015-11-12, 08:06
Posłuchaj
Rywalem ekipy "Trzech Koron" będzie Dania. Pierwsze spotkanie zaplanowano na sobotę w Sztokholmie, rewanż odbędzie się trzy dni później w Kopenhadze.
34-letni kapitan Szwedów Ibrahimovic zakończył fazę grupową turnieju eliminacyjnego z ośmioma bramkami - więcej mieli tylko Robert Lewandowski (13) i Niemiec Thomas Mueller (9). Teraz jednak gwiazdor Paris Saint Germain musi zagrać na maksimum swoich możliwości, jeśli marzy o pokonaniu sąsiadów.
Kibicom w Szwecji trudno byłoby zaakceptować odpadnięcie w barażach. Musieli już pogodzić się z tym przed dwoma laty, gdy ich piłkarze trafili w tej fazie na Portugalię w eliminacjach MŚ w Brazylii. Pojedynek zapowiadany jako starcie Ibrahimovica z Cristiano Ronaldo wygrał wówczas napastnik Realu Madryt - zdobył cztery gole, a Szwed "tylko" dwa, i Portugalia wygrała 4:2 (1:0 i 3:2).
Duńczycy nie mają w swoim składzie gwiazdora, który mógłby wziąć ciężar gry na swoje barki. Wydaje się jednak, że solidnie grająca drużyna jest w stanie powstrzymać "Ibrę".
- Cieszę się, że będziemy grali rewanż u siebie. Rozstrzygnięcie na oczach naszych kibiców będzie czymś szczególnym - powiedział selekcjoner Morten Olsen, który prowadzi Danię od 15 lat.
Baraże rozpoczną się w czwartek, gdy Norwegia podejmie w Oslo Węgrów. Goście nie brali udziału w Euro od 1972 roku, a Skandynawowie wystąpili ostatnio w 2000.
- Naszym celem na spotkanie na wyjeździe jest stworzenie podwalin pod sukces, który zamierzamy przypieczętować trzy dni później w Budapeszcie - zapowiedział trener Węgrów Bernd Storck.
Czterech z Ekstraklasy u Węgrów, grupowi rywale Polaków boją się duetu z Romy
Selekcjoner powołał do kadry czterech piłkarzy znanych z boisk polskiej Ekstraklasy: Tamasa Kadara i Gergo Lovrencsicsa z Lecha Poznań, Richarda Guzmicsa z Wisły Kraków oraz Nemanję Nikolica z Legii Warszawa.
Dzień później Bośnia i Hercegowina zmierzy się przed własną publicznością z Irlandią. Zespół z "Zielonej Wyspy" szczególnie obawia się duetu na co dzień występującego z Wojciechem Szczęsnym w AS Roma: Miralema Pjanica i Edina Dżeko.
- Przyglądaliśmy się wszystkim, nie tylko tej dwójce, ale oni są naprawdę świetni. Nigdy nie miałem okazji zagrać przeciwko Dżeko, ale często oglądałem go w telewizji. Dla obrońcy rywalizacja z najlepszymi napastnikami to jednak sama przyjemność - zaznaczył obrońca Irlandii Richard Keogh, cytowany w serwisie uefa.com.
Bośnia ma okazję awansować na euro po raz pierwszy w historii. - Dobrze jest być w sytuacji, w której jesteśmy panami swojego losu - podkreślił selekcjoner Mehmed Bazdarevic.
W ostatniej parze zmierzą się Ukraina i Słowenia. Statystyka przemawia przeciwko współgospodarzom poprzednich mistrzostw Europy, którzy w czterech próbach nie pokonali Słoweńców ani razu. W dodatku przegrali ostatnie pięć meczów barażowych.
- Wolelibyśmy zacząć od meczu na wyjeździe, ale nie mamy wpływu na wynik losowania - żalił się trener Ukrainy Mychajło Fomienko.
Pewna już miejsca we Francji reprezentacja Polski w tym czasie rozegra dwa spotkania towarzyskie - 13 listopada z Islandią w Warszawie i cztery dni później z Czechami we Wrocławiu.
Program baraży:
czwartek, 12 listopada
Norwegia - Węgry (Oslo, godz. 20.45)
piątek, 13 listopada
Bośnia i Hercegowina - Irlandia (Zenica, 20.45)
sobota, 14 listopada
Ukraina - Słowenia (Lwów, 18.00)
Szwecja - Dania (Sztokholm, 20.45)
niedziela, 15 listopada
Węgry - Norwegia (Budapeszt, 20.45)
poniedziałek, 16 listopada
Irlandia - Bośnia i Hercegowina (Dublin, 20.45)
wtorek, 17 listopada
Słowenia - Ukraina (Maribor, 20.45)
Dania - Szwecja (Kopenhaga, 20.45)
bor