Polska - Islandia: wielka druga połowa na Narodowym, biało-czerwoni zdominowali rywali

Reprezentacja Polski pokonała 4:2 (0:1) Islandię w meczu towarzyskim na Stadionie Narodowym w Warszawie. Gole dla biało-czerwonych zdobyli: dwa Robert Lewandowski oraz Kamil Grosicki i Bartosz Kapustka.

2015-11-14, 08:45

Polska - Islandia: wielka druga połowa na Narodowym, biało-czerwoni zdominowali rywali

Posłuchaj

Tomasz Zimoch podaje skład w jakim reprezentacja Polski rozpocznie mecz z Islandią (Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

Dla obu zespołów piątkowy mecz był pierwszym sprawdzianem przed mistrzostwami Europy. Biało-czerwoni, podobnie jak Islandczycy, awansowali do turnieju we Francji z drugiego miejsca w swojej grupie. Polacy ustąpili mistrzom świata Niemcom, a podopieczni Larsa Lagerbaecka - Czechom.

Trener Adam Nawałka zapowiadał już w czwartek, że w meczu z Islandią oraz wtorkowym spotkaniu z Czechami we Wrocławiu chce przyjrzeć się wszystkim powołanym zawodnikom, oczywiście w różnym wymiarze czasowym. Na Stadionie Narodowym dał szansę od pierwszych minut m.in. rezerwowemu ostatnio w kadrze Wojciechowi Szczęsnemu, Jakubowi Wawrzyniakowi, Jakubowi Błaszczykowskiemu i pomocnikowi Empoli Piotrowi Zielińskiemu.

Spotkanie, rozgrywane przy zamkniętym dachu, oglądał na Stadionie Narodowym komplet widzów. Biletów, tańszych niż na spotkaniu eliminacji, nie było już od wielu dni. "Odzyskaliśmy zaufanie kibiców" - podkreślał przed meczem polski selekcjoner.

Początek meczu okazał się jednak rozczarowujący dla licznie zgromadzonych fanów. Już w trzeciej minucie sędzia podyktował rzut karny dla gości po faulu Wawrzyniaka na Kolbeinnie Sigthorssonie, a kilkadziesiąt sekund później skutecznym wykonawcą okazał się znany z występów w Swansea City pomocnik Gylfi Sigurdsson.

Islandczycy mieli więc powody do radości, może z wyjątkiem Sigthorssona, którego kontuzja okazała się poważniejsza i w 16. minucie opuścił boisko.

Zanim do tego doszło, z murawy musiał zejść także Jakub Błaszczykowski, który prawdopodobnie doznał naciągnięcia mięśnia uda.

Po uzyskaniu prowadzenia podopieczni Lagerbaecka skupili się na obronie i rzadko pozwalali Polakom na stwarzanie groźnych sytuacji. Najlepszej okazji z biało-czerwonych nie wykorzystał Kamil Grosicki, który w 31. minucie strzelił obok słupka. Później nieznacznie pomylił się z dystansu Arkadiusz Milik.

Goście atakowali rzadko, ale groźnie. Najładniejszą akcją w pierwszej połowie przeprowadzili w 30. minucie, gdy na bramkę Szczęsnego strzelał Gylfi Sigurdsson. Bliski zdobycia bramki był także, po uderzeniu głową, inny zawodnik o tym nazwisku - obrońca Ragnar Sigurdsson z FK Krasnodar.

W drugiej połowie działo się znacznie więcej, a kibice mieli wreszcie powody do radości. W 52. minucie po podaniu Zielińskiego do Grosickiego pomocnik Rennes popisał się precyzyjnym strzałem z kilkunastu metrów.

"Jeszcze jeden" - rozległo się na trybunach. Niedługo później po strzale Roberta Lewandowskiego piłka poleciała nad poprzeczką. Z kolei w 62. minucie bramkarz gości Oegmundur Kristinsson obronił strzał Zielińskiego i dobitkę kapitana Polaków. Islandczycy też stwarzali okazje, jednak kilka razy dobrymi interwencjami popisał się Szczęsny, dzięki czemu mecz był ciekawszy niż w pierwszej połowie.

W 66. minucie kibice po raz kolejny mieli powody do radości. Biało-czerwoni objęli prowadzenie po mocnym strzale z powietrza Bartosza Kapustki. Niespełna 19-letni pomocnik Cracovii został wprowadzony na boisko... kilkadziesiąt sekund wcześniej. To jego drugi gol w drugim występie w reprezentacji (poprzedni z Gibraltarem).

Gospodarze cieszyli się z prowadzenia tylko cztery minuty. Po błędzie Łukasza Szukały w świetnej pozycji znalazł się Alfred Finnbogason i bez kłopotów pokonał Szczęsnego. Chwilę później sytuacji sam na sam nie wykorzystał Jon Dadi Boedvarsson.

Zmarnowana okazja "zemściła się" na gościach w 76. minucie. Wówczas w zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki wbił Lewandowski. Kilka minut później napastnik Bayernu Monachium i najlepszy strzelec eliminacji Euro 2016 podwyższył na 4:2, tym razem wykorzystując sytuację po dokładnym podaniu Grzegorza Krychowiaka. W ostatnich sześciu występach w narodowych barwach "Lewy" uzyskał 11 goli.

Do końca wynik nie uległ zmianie, a kibice zgotowali Lewandowskiemu, który został zmieniony w ostatnich sekundach, owację na stojąco.

Polska lepsza od Islandii. Świetna druga połowa i popis Lewandowskiego

Źródło/Press Focus/x-news

Bramki: dla Polski - Kamil Grosicki (52), Bartosz Kapustka (66), Robert Lewandowski dwie (76, 79); dla Islandii - Gylfi Thor Sigurdsson (4-karny), Alfred Finnbogasson (69).Żółta kartka: Polska - Piotr Zieliński.

Sędzia: Padraigh Sutton (Irlandia). Widzów: 56 207.

Polska: Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Łukasz Szukała, Kamil Glik, Jakub Wawrzyniak (65-Bartosz Kapustka) - Jakub Błaszczykowski (12-Maciej Rybus), Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński (65-Krzysztof Mączyński), Kamil Grosicki (86-Karol Linetty) - Arkadiusz Milik (86-Mariusz Stępiński), Robert Lewandowski (90+1-Artur Sobiech).

Islandia: Oegmundur Kristinsson - Birkir Mar Saevarsson, Holmar Oern Eyjolfsson, Ragnar Sigurdsson, Ari Freyr Skulason - Arnor Ingvi Traustason, Gylfi Thor Sigurdsson, Aron Einar Gunnarsson (46-Runar Sigurjonsson), Birkir Bjarnason (46-Theodor Elmar Bjarnason) - Kolbeinn Sigthorsson (16-Alfred Finnbogason), Jon Dadi Boedvarsson (76-Johan Berg Gudmundsson).

Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Adam Nawałka po meczu z Islandią (4:2):

- Dobry film zaczyna się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rośnie, jak mawiał Alfred Hitchcock. Tak było w tym meczu. Szybko straciliśmy bramkę, później kontuzję odniósł Jakub Błaszczykowski. Musieliśmy błyskawicznie reagować. Okazało się po raz kolejny, że nasi zawodnicy tworzą dużą siłę w grze ofensywnej. Również w sferze mentalnej można dopatrywać się tylko pozytywnych stron. Nie było chwil zwątpienia w zwycięstwo. W przerwie było spokojnie, kładliśmy nacisk, żeby przyspieszyć nasze poczynania i grać jeszcze dokładniej.

- Uważam ten mecz za bardzo wartościowy sprawdzian. Trudny przeciwnik, wymagający. Islandczycy stracili bodaj sześć bramek w eliminacjach, a my dzisiaj strzeliliśmy im cztery. Oczywiście widzieliśmy nasze błędy. Nie będę oceniać personalnie zawodników. Na pewno musimy poprawić grę w obronie, zwłaszcza jeśli chodzi o organizację po stracie piłki. Wiemy, jak to poprawić i na pewno będziemy nad tym pracować.

- Od początku mówiłem, że ta drużyna ma wielką przyszłość przed sobą. Widziałem szklankę do połowy pełną. Takie myślenie okazało się słuszne, z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Cieszę się, że finalizacja akcji i rozegranie piłki są na dobrym poziomie. Widać automatyzm w naszych poczynaniach. Z dużym optymizmem patrzymy w przyszłość. We wtorek czeka nas kolejny wartościowy mecz. Te spotkania będą bardzo pożyteczne przed mistrzostwami Europy.

- Jeśli chodzi o Kubę Błaszczykowskiego, odniósł uraz mięśniowy. W sobotę po badaniach będziemy wiedzieć więcej. Kto zagra we wtorek z Czechami? Po powrocie do hotelu porozmawiam z lekarzem. Jego opinia będzie bardzo ważna, jeśli chodzi o moje decyzje personalne".

Tak relacjonowaliśmy mecz na żywo:

Polska - Islandia - 4:2 (0:1)

REKLAMA

90 min +2 - KONIEC!

90 min - Sobiech za Lewandowskiego, a sędzia dolicza dwie minuty.

86 min - Łukasz Szukała zrehabilitował się po wcześniejszym słabszym momencie, kiedy straciliśmy gola. Teraz obrońca wyratował nas od straty gola.

79 min - Robert Lewandowski show - 4:2, piękna akcja "Lewego".

REKLAMA

75 min - Kapustka przymierzył zza pola karnego, ale piłka odbiła się od obrońców Islandii i trafiła pod nogi Roberta Lewandowskiego, który tego nie zmarnował - 3:2.

68 min - Błąd Szukały i tracimy gola 2:2. Finnbogason ruszył w pole karne, był sam na sam z bramkarzem, uderzył po ziemi, obok Szczęsnego.

67 min - GOOOOL! 2:1. Trener Nawałka miał nosa. Kapustka wszedł i po drugim kontakcie z piłką zdobył gola.

REKLAMA

64 min - Bartosz Kapustka za Wawrzyniaka

59 min - Arkadiusz Milik próbował efektownego strzału. Niestety nożyce nie wyszły zawodnikowi Ajaksu.

52 min - 1:1 - Akcję rozpoczął Robert Lewandowski. Napastnik odegrał do Zielińskiego, który zagrał na prawą stronę do Grosickiego. Ten uderzył, piłka szczęśliwie odbiła się od nogi rywala, który jeszcze chciał zablokować strzał. Piłka jednak zmyliła bramkarza i wpadła do bramki tuż przy słupku.

REKLAMA

52 min - GOOOOOL! Kamil Grosicki 1:1

46 min - Faul na Lewandowskim, kapitan reprezentacji Polski ma duże pretensje do sędziego, że ten nie zwrócił uwagi piłkarzowi Islandii

W pierwszej połowie straciliśmy gola i Kubę Błaszczykowskiego, ale nie straciliśmy nadziei, bo "biało-czerwonym" bardzo zależy na podtrzymaniu dobrej opinii po meczach eliminacyjnych do Euro 2016.

45 min - Sędzia dolicza jeszcze dwie minuty, Polacy atakują, ale do przerwy podopieczni Adama Nawałki przegrywają 0:1.

42 min - Ależ zamieszanie pod bramką Islandii. Akcja Lewandowskiego i Milika niestety nie kończy się golem. Polacy jeszcze próbują z daleka, piłka trafia w rękę jednego z obrońców Islandii, który jest w polu karnym, ale sędzia tego nie widzi.

REKLAMA

35 min - Grzegorz Krychowiak próbował zaskoczyć bramkarza Islandii Kristinssona, ale uderzył zbyt słabo.

32 min - Polacy odpowiedzieli szybką akcją. Grosicki wpadł w pole karne. Reprezentant Polski również jednak przestrzelił.

31 min - Polacy aktywniejsi, ale jedna akcja rywala wystarczyła by serca kibiców ponownie zadrżały. Na szczęście Sigurdsson spudłował.

20 min - Robert Lewandowski na kolejnym, według sędziów z Irlandii, spalonym.

REKLAMA

16 min - Wśród kibiców trener Legii Warszawa Stanisław Czerczesow.

14 min - Sprint Grosickiego prawą stroną boiska podniósł temperaturę na Narodowym, niestety zbyt mocne podanie do Milika ostudziło atmosferę

10 min - Kuba Błaszczykowski trzyma się za udo i zgłasza trenerowi uraz. Będzie zmiana. Na boisko wchodzi Maciej Rybus

REKLAMA

3 min - Faul Szukały w polu karnym. Sędzia podyktował rzut karny dla Islandii. Przegrywamy 0:1, po strzale Sigurdssona 

2 min - Zmarnowana sytuacja przez Kubę Błaszczykowskiego, który pędził w kierunku bramki, ale piłka mu uciekła 

20.45 - Zaczynamy!

20.30 - Za piętnaście minut pierwszy gwizdek.

REKLAMA

20.05 - Na stadionie trwa rozgrzewka.

19.45 - W takim składzie reprezentacja Polski rozpocznie mecz:

REKLAMA

19.30 - Tak wygląda szatnia reprezntacji Polski na Stadionie Narodowym

19.00 - Islandia oficjalny trening w czwartek przeprowadziła na Stadionie Narodowym. Dzisiaj zawodnicy trenowali pod okiem kolegów z radiowej Trójki, na boisku przy Myśliwieckiej.

REKLAMA

18.40 - Piłkarze już przed obiadem wiedzieli kto wyjdzie w pierwszym składzie na mecz z Islandią. - Selekcjoner podaje zawodnikom wyjściową jedenastkę na ostatniej odprawie w hotelu, tuż przed posiłkiem – wyjaśnił  Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN.

18.36 - Trzon kadry to oczywiście Robert Lewandowski, Grzegorz Krychowiak, Kamil Glik i Arkadiusz Milik. To oni rozdają karty na boisku, w szatni też dbają o atmosferę.

Grzegorz Krychowiak
Grzegorz Krychowiak na segway'u wjeżdża na trening

18.35 - Jak podopieczni Adama Nawałki spędzili ostatnie godziny przed meczem? Portal "Łączy nas piłka" podglądał kadrę z kamerą.

REKLAMA

18.30 - Adam Nawałka selekcjoner reprezentacji Polski cały czas podkreśla, że selekcja na Euro 2016 nie została zakończona, jednak kręgosłup reprezentacji będzie niezmienny, także w meczach towarzyskich. Wszak zgranie, taktyczne schematy i szlifowanie formy starannie dobranej grupy piłkarzy to podstawa na wszystkie sprawdziany przed wielkim turniejem.

 - Oba zespoły zagrają twardo, ale nie będą chciały zrobić sobie krzywdy. Takie sparingi są po to, aby wypróbować zawodników, którzy obecnie są w hierarchii na pozycjach od 12 do 15. Zwłaszcza tyczy się to ataku, aby sprawdzić, czy ktoś jest w stanie zastąpić Roberta Lewandowskiego. Bez kapitana jesteśmy bezzębni - powiedział trener Rafał Ulatowski.

Źródło/Agencja TVN/x-news

18.25 - Choć starcie reprezentacji Polski z Islandią będzie tylko jednym z kilku sprawdzianów przed mistrzostwami Europy, to meczu nikt nie traktuje jak zwykłego sparingu. Takie zapowiedzi płynęły z ust sztabu szkoleniowego i samych zawodników także. 

REKLAMA

- Spotkanie z Islandią traktujemy tak jak mecz o punkty. Naszym celem jest zwycięstwo. Przypuszczamy, że podobny cel będzie przyświecał naszym rywalom. Każde spotkanie międzypaństwowe jest doskonałą okazję, aby szlifować wszystkie elementy i fazy gry. W każdej z nich mamy swoje rezerwy - przyznał Hubert Małowiejski, odpowiedzialny w piłkarskiej reprezentacji Polski za bank informacji i rozpracowywanie kolejnych przeciwników. 

W rankingu FIFA Islandia jest obecnie na 31. pozycji - siedem miejsc wyżej niż biało-czerwoni.

18.20 - Witamy i zapraszamy do śledzenia naszej relacji z meczu Polska - Islandia.

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej