Polska - Czechy: perfekcyjnie wykonany plan kadry. "Czy Krychowiak i Lewandowski są potrzebni?"
- Mieliśmy wyjść i zacząć odważnie, od mocnego uderzenia. I plan trenera wykonaliśmy. Każdy dawał z siebie sto procent i wygraliśmy kolejny mecz, a to jest najważniejsze - powiedział po starciu z Czechami Krzysztof Mączyński.
2015-11-18, 13:28
Posłuchaj
- Świetnie zakończyliśmy ten rok - powiedział po spotkaniu Arkadiusz Milik, strzelec pierwszego gola (IAR)
Dodaj do playlisty
Powiązany Artykuł

Zmiennicy nie zawiedli Adama Nawałki. Biało-czerwoni znów imponująco skuteczni
Reprezentacja Polski pewnie wygrała z Czechami 3:1 w drugim sprawdzianie przed Euro 2016. Adam Nawałka dał odpocząć największym gwiazdom kadry, chcąc sprawdzić formę zmienników. Walczący o miejsce w składzie na wyjazd do Francji nie zawiedli selekcjonera.
Krzysztof Mączyński: "Mieliśmy wyjść i zacząć odważnie, od mocnego uderzenia. I plan trenera wykonaliśmy. Każdy dawał z siebie sto procent i wygraliśmy kolejny mecz, a to jest najważniejsze. Możemy sobie teraz życzyć, aby kolejny rok był równie udany albo jeszcze lepszy. W szatni panuje świetna atmosfera, co później ma przełożenie na wyniki. Wkładamy dużo pracy, w to co robimy, ale świetnie jest widzieć, że dajemy radość naszym kibicom. Mamy wspaniałe indywidualności w drużynie, ale nasza siła tkwi w zespołowości i tylko jako całość, jako jeden zespół możemy osiągnąć sukces".
Arkadiusz Milik: bramka oczywiście cieszy, ale najważniejsze jest zwycięstwo
Źródło/Agencja TVN/x-news
Michał Pazdan: "Szybko dzisiaj strzeliliśmy dwa gole i później kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Trochę nerwowości wkradło się po stracie bramki, ale po przerwie wróciliśmy do swojej gry i znowu mieliśmy mecz pod kontrolą. Myślę, że jako cała obrona zagraliśmy dobry mecz. Asekurowaliśmy się, w odpowiednim momencie przerywaliśmy akcje Czechów i wyglądało to dobrze. Były słabsze momenty, zwłaszcza w końcówce pierwszej połowy, ale ogólnie mogę występ całej defensywy ocenić pozytywnie. Czuję się coraz pewniej w reprezentacji i bardzo się cieszę, że mogę grać w tej drużynie. Każdy kolejny występ daje mi więcej pewności, a to pomaga w grze".
Karol Linetty: "Dobrze zaczęliśmy mecz, ale później po strzeleniu dwóch goli niepotrzebnie się cofnęliśmy. Po przerwie poprawiliśmy ustawienie i znowu to dobrze wyglądało. Czuję się dobrze w drużynie, ale wiem, że czeka mnie, a także innych młodszych zawodników, dużo pracy, jeżeli chcemy się zadomowić w tym zespole. Cały czas zbieram doświadczenie. Atmosfera jest w szatni doskonała. Każdy stoi za każdym i każdy wspiera każdego. To jest duża siła tego zespołu".
(ah)