Real Madryt nie potrzebuje Lewandowskiego? Gra na odwrócenie uwagi

Posłuchaj

Ewa Wysocka (PR Barcelona) - Robert Lewandowski bliżej Realu Madryt (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Real Madryt prowadzi "operację Lewandowski"?

Ben Hayward z goal.com skomentował ostatnie doniesienia o możliwym transferze polskiego napastnika z Bayernu Monachium do Realu Madryt. Pogłoski o rychłym sprowadzeniu Lewandowskiego na Santiago Bernabeu nasiliły się po tym, jak jego agent - Cezary Kucharski pojawił się na niedawnym meczu "Królewskich".

Wysłannik goal.com zaznaczył, że pojawienie się przedstawiciela Lewandowskiego w loży obok prezesa Realu Madryt - Florentino Pereza wywołało spore poruszenie w Hiszpanii. Jednak - jego zdaniem - to właśnie sobotni mecz, na którym pojawił się Kucharski pokazał, że "Królewscy" nie potrzebują innego napastnika niż Benzema w swoim składzie. Francuz strzelił w ligowym spotkaniu dwa gole przeciwko Getafe. Zajęło mu to trochę ponad kwadrans (bramki w 4. i 16. minucie spotkania).

Czytaj dalej

Wysokie zwycięstwo podrażnionego Realu

"Carlo Ancelotti często to powtarzał. Gdy byłego włoskiego trenera Realu Madryt pytano o transfery Sergio Aguero, Radamel Falcao czy Roberta Lewandowskiego, jego odpowiedź zawsze była ta sama: Najlepszym napastnikiem dla tej drużyny jest Karim Benzema" - pisze Ben Hayward.

Dziennikarz zauważa, że transfer Lewandowskiego jest bardziej podyktowany próbą odwrócenia uwagi od kłopotów prezesa Realu Madryt, niż chęcią zmiany gry na lepsze.

Jak pisze komentator goal.com - Florentino Perez jest pod olbrzymią presją od sromotnej porażki z FC Barceloną w El Clasico (0:4 z 21 listopada), a także fatalnym odpadnięciu z Pucharu Króla, gdy Real wpuścił na boisko nieuprawnionego do gry Denisa Czeryszewa (Real Madryt został wykluczony mimo zwycięstwa w pierwszym meczu z Cadiz 3:1 w dniu 2 grudnia). Nawet, gdy w ostatnim spotkaniu ligowym Real prowadził już 4:0 z Getafe fani zespołu z Madrytu głośno domagali się ustąpienia prezesa klubu.

Powiązany Artykuł

Stracony sezon Realu Madryt. Absurd goni absurd

"W czasach kryzysu - Florentino Perez lubi jednak wyciągnąć książeczkę czekową. Zakupienie napastnika w najlepszej formie w Europie byłoby dla niego świetnym odwróceniem uwagi" - ocenia Ben Hayward.

Korespondent goal.com nie chce przy tym umniejszać umiejętności polskiego napastnika. Lewandowski strzelił 20 goli w 22 meczach Bayernu Monachium w tym sezonie i jest na liście życzeń wszystkich największych klubów w Europie. Jego kontrakt kończy się dopiero w 2019 roku, ale Bayern Monachium już rozpoczął z nim rozmowy o przedłużenie umowy, żeby odstraszyć potencjalnych chętnych do jego zakupu.

Jednak zdaniem dziennikarza - Benzema najlepiej pasuje do stylu gry Realu Madryt, co było świetnie widać w meczu z Getafe. Francuz mimo niedawnej kontuzji, a także skandalu z sekstaśmą kolegi z drużyny narodowej, pokazał się z bardzo dobrej strony. Nie tylko sam strzelił dwa gole, ale też wydatnie pomagał innym gwiazdom ekipy z Madrytu - Cristiano Ronaldo i Garethowi Bale'owi. Tercet zwany popularnie "BBC" błysnął w tym spotkaniu i po raz pierwszy od kwietnia cała trójka wpisała się na listę strzelców.

Ben Hayward uważa, że 27-letni Francuz lepiej odnajduje się w grze z takimi skrzydłowymi, niż Lewandowski, który w Bayernie pełni raczej rolę "egzekutora", "łowcy pola karnego", niż napastnika, który potrafi też dobrze dograć kolegom. W swojej opinii nie jest odosobniony, gdyż przywołuje komplementy, jakimi Benzemę obsypywali nie tylko wspomniany Ancelotti, ale też obecny trener Realu - Rafa Benitez, czy właśnie koledzy z drużyny - w tym największa gwiazda - Cristiano Ronaldo.

Komentator goal.com przyznaje, że Lewandowski też wykonuje świetną pracę w Bayernie Monachium, ale ma wątpliwości, czy Polak przystosowałby się do gry na Santiago Bernabeu. "Ciężko powiedzieć, czy polski napastnik zaadatptowałby się do roli mniej samolubnej, którą wykonuje francuski zawodnik w Madrycie" - podsumował.

Lewandowski niepotrzebny Realowi? "Benzema jest idealnym napastnikiem dla tego klubu"

/Foto Olimpik/x-news

Marcin Nowak, goal.com, PolskieRadio.pl